Nietypowy dzień polskich siatkarzy na Filipinach. Musieli się przeprowadzić

Siatkówka

Polscy siatkarze w środę zakończyli fazę grupową mistrzostw świata, w której odnieśli komplet zwycięstw i bez problemów awansowali do 1/8 finału. Czwartek to dla nich dzień wolny od rywalizacji, ale o relaksie nie ma mowy, ponieważ czeka ich… przeprowadzka.

Siatkarze w akcji, dwóch graczy w czerwonych koszulkach blokuje piłkę, trzeci zawodnik w czarnej koszulce po lewej próbuje ją odebrać.
fot. PAP/EPA
Nietypowy dzień polskich siatkarzy na Filipinach. Musieli się przeprowadzić

Mistrzostwa świata na Filipinach rozgrywane są w dwóch halach – Smart Araneta Coliseum w Quezon City oraz SM Mall of Asia Arena w Pasay City. Dzieli je niecałe 16 km. Reprezentacja Polski w fazie grupowej rywalizowała w pierwszej z nich i mieszkała w hotelu znajdującym się niedaleko obiektu. Faza pucharowa odbędzie się natomiast w całości w tej drugiej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dramat selekcjonera reprezentacji Brazylii. Dowiedział się o tym tuż przed meczem

 

W związku z tym w czwartek Biało-Czerwonych czeka przeprowadzka do nowego hotelu, znajdującego się bliżej SM Mall of Asia Arena. Jak poinformował rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mariusz Szyszko, zespół miał opuścić obecny hotel o godz. 13.30 czasu lokalnego. Nie wiadomo, jak sprawnie przebiegnie zakwaterowanie, kadra liczy, że będzie to możliwe od razu po przybyciu, jednak o godz. 11 czasu lokalnego większość pokoi nie była jeszcze gotowa.

 

W godzinach 17-19 Polacy mają zaplanowany trening. Zajęcia czekają ich również w piątek, a kolejny mecz rozegrają dopiero w sobotę – w 1/8 finału zmierzą się z Kanadą. Jeśli wygrają, czekają ich trzy dni przerwy i 24 września w ewentualnym ćwierćfinale mogą się zmierzyć z Turcją. Te dwie ekipy wyeliminowały faworyzowaną Japonię z grupy G.

 

- Jeśli popatrzymy, jak grają inni, i nie mówią tutaj o faworytach, jak Włosi czy Japonia, chociaż ona akurat gra naprawdę poniżej swojego poziomu, to jednak to ich przeciwnicy grają tak dobrze. To się potwierdza w każdym spotkaniu. Każdy tak gra i na to musimy być gotowi - Kanada i Turcja też tak grają. Byłem przygotowany, że rywale przeciwko nam będą się prezentować dobrze. Tak było również w starciu z Holandią – powiedział trener biało-czerwonych Nikola Grbic.

 

Polacy pokonali Holendrów 3:1. Set przegrany w tym meczu był pierwszym straconym przez nich w turnieju na Filipinach.

 

- Są powody, dla których trudno jest utrzymać wysoki poziom przez całe spotkanie. To powtarzam moim zawodnikom: bądźmy precyzyjni i nie popełniajmy błędów. Czekajmy na nasz moment, który nadejdzie prędzej czy później – dodał serbski szkoleniowiec.

JŻ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie