De Giorgi gotowy do ataku. Oto, co mówi przed meczem z Polską

Reprezentacja Włoch dotarła do półfinału mistrzostw świata, w którym zmierzy się z Polską. Będzie to zatem starcie aktualnych mistrzów z wicemistrzami świata oraz... wicemistrzów z mistrzami Europy. To absolutnie przedwczesny finał. Obie ekipy mają chrapkę na kolejne złoto.

Angelo De Giorgi, trener siatkówki, zamyślony, wpatruje się przed siebie.
fot. Cyfrasport
Ferdinando De Giorgi

Jeżeli dodamy, że mecz Polaków z Włochami to również konfrontacja finalistów tegorocznej Ligi Narodów oraz potyczka wicemistrzów olimpijskich z czwartym zespołem ostatnich igrzysk, to mamy pełny obraz dwóch reprezentacji, które w ostatnich latach zdecydowanie rozdają karty w światowej siatkówce. Wydaje się, że tylko drabinka turniejowa mundialu na Filipinach sprawiła, że tym razem obie drużyny nie spotkają się w finale.

 

Sobotni półfinał nosi ze sobą wiele podtekstów. Jeden z nich to Ferdinando De Giorgi - doskonale znany szkoleniowiec w Polsce, które osiągał sukcesy z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle (dwa mistrzostwa Polski i Puchar Polski), ale nie powiodło mu się w Jastrzębskim Węglu i przede wszystkim z reprezentacją Polski, którą prowadził bezowocnie w 2017 roku.

 

Swój kunszt trenerski 63-latek udowodnił ponownie w kadrze Włoch, z którą w 2021 roku sięgnął po mistrzostwo Europy, a rok później, kosztem Polaków w finale, zdobył mistrzostwo świata. Biało-Czerwoni zdążyli jednak już się zrewanżować, i to dwukrotnie! Najpierw pokonali Italię w finale mistrzostw Europy w 2023 roku, a w tym sezonie w finale Ligi Narodów. Na igrzyskach też spisali się lepiej, chociaż nie doszło do bezpośredniej konfrontacji. Polacy dotarli do finału, natomiast Squadra Azzurra znalazła się poza podium.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zawiedli na MŚ. Zapadła decyzja w sprawie trenera siatkarskiej kadry

 

Niebawem obie siatkarskie potęgi napiszą kolejny rozdział rywalizacji polsko-włoskiej. Polska walczy o szósty finał w historii mistrzostw świata, a piąty w XXI wieku i zarazem czwarty z rzędu! Co ciekawe, tyle samo razy w finałach meldowali się Włosi, co stanowi następny podtekst. Komuś będzie dane zagrać o tytuł po raz kolejny.

 

- Polska? Jest najlepszą drużyną w tym momencie, ponieważ mają świetną drużynę i szeroki skład. My nie bronimy mistrzostwa świata, tylko atakujemy i chcemy powalczyć o złoto. To, że gramy z emblematem mistrzów na koszulce wcale nie znaczy, że dostaniemy za to jakieś punkty i będziemy zaczynać mecze z przewagą. Mistrzostwa świata są wyjątkowym turniejem dla reprezentacji Włoch, w którym notowaliśmy w przeszłości świetne wyniki. Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie - przyznaje De Giorgi, cytowany przez oficjalną stronę PlusLigi.

 

Italia w swoim dorobku ma jedno złoto mistrzostw świata więcej niż Polska. Ekipa z Półwyspu Apenińskiego wygrywała mundial trzykrotnie z rzędu w latach 1990-1998 oraz ten wspomniany w 2022 roku. Udział w tych wszystkich sukcesach miał De Giorgi - najpierw jako zawodnik i ostatnio jako trener. Polacy, którzy triumfowali w 1974 roku oraz w latach 2014-2018 mogą zrównać się z Włochami, ale najpierw muszą wygrać z nimi półfinał. Wówczas o pierwsze miejsca powalczą z Bułgarią lub Czechami.

 

Transmisja meczu Polska – Włochy w Polsacie, Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Extra 2 i na Polsat Box Go w sobotę 27 września o godzinie 12:15. Przedmeczowe studio w Polsacie Sport 1 i Polsacie Sport Extra 2 rozpocznie się już od godziny 7:00, przed pierwszym meczem półfinałowym Czechy - Bułgaria.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie