Polski gwiazdor niezadowolony, że gramy z Włochami. Przyjął tę informację niechętnie

Reprezentacja Polski siatkarzy już w sobotę 27 września zagra w półfinale mistrzostw świata z Włochami. Będzie to kolejne wielkie starcie z tym rywalem na przestrzeni ostatnich lat. - Tak się ułożył turniej, że kolejny raz mierzymy się z bardzo mocną drużyną Włoch, dlatego niechętnie przyjąłem tą wiadomość - przyznał otwarcie Kamil Semeniuk w rozmowie z Marcinem Lepą.

Młody siatkarz w czerwonej koszulce reprezentacji Polski z numerem 16 trzyma piłkę do siatkówki w obu rękach, patrząc przed siebie z niezadowoloną miną. W tle widać trybuny wypełnione kibicami.
fot. Cyfrasport
Kamil Semeniuk

Polska - Włochy to przedwczesny finał tegorocznego mundialu na Filipinach, zwłaszcza biorąc pod uwagę parę drugiego półfinału, czyli konfrontację Bułgarii z Czechami. Będzie to kolejna odsłona siatkarskiego klasyku na przestrzeni ostatnich lat. Taki scenariusz nie do końca podoba się jednej z gwiazd naszej kadry.

 

- Tak się ułożył turniej, że kolejny raz mierzymy się z bardzo mocną drużyną Włoch, dlatego niechętnie przyjąłem tą wiadomość. Takie są mistrzostwa świata. Jeżeli chcesz zostać mistrzem, musisz pokonać wszystkich na swojej drodze. My w półfinale musimy wygrać z Włochami, aby wejść do finału - rzekł Semeniuk.

 

ZOBACZ TAKŻE: De Giorgi gotowy do ataku. Oto, co mówi przed meczem z Polską

 

W 2022 roku Polacy zagrali z Włochami w finale mundialu i przegrali. Sezon później Biało-Czerwoni zrewanżowali Italii w finale mistrzostw Europy, a w tym roku pokonali podopiecznych Ferdinando De Giorgiego w finale Ligi Narodów. Obie ekipy znają się zatem doskonale.

 

- Znamy się już bardzo dobrze, graliśmy ze sobą wielokrotnie. Myślę więc, że dyspozycja dnia, to jak ktoś wejdzie w spotkanie może zaważyć o zwycięstwie. Na pewno będziemy chcieli znaleźć mankamenty, miejsca, w które możemy ukłuć Włochów i to wykorzystać do wygranej - przyznał przyjmujący.

 

Nie brakuje opinii, że triumfator tej pary to przyszły mistrz świata ze względu na znacznie niżej notowane zespoły w drugiej parze półfinałowej. Wielką sensacją jest dotarcie do tego etapu rozgrywek odradzającej się Bułgarii oraz rewelacyjnych Czech.

 

- Fajnie (śmiech). Tak się ułożyły te mistrzostwa świata. Było dużo niespodzianek. Jedną z nich są Czesi w półfinale. Gratulacje dla nich za waleczność, za to, że dotarli do tego etapu turnieju. Bułgarzy wyszarpali ćwierćfinał z USA, więc też zasłużyli, aby być w najlepszej czwórce mundialu - skwitował Semeniuk.

 

Rozmowa z Kamilem Semeniukiem w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie