Szok! Norweżka kończy karierę! Polka była jej główną rywalką
Przykra niespodzianka w świecie biegów narciarskich. Helene Marie Fossesholm poinformowała o zakończeniu kariery. Norweżka uznawana była za wielki talent, w kategoriach młodzieżowych - rywalizując z Izabelą Marcisz - sięgała po najwyższe laury, później została mistrzynią świata seniorek w sztafecie, dwukrotnie indywidualnie stanęła również na podium zawodów Pucharu Świata.

Helene Marie Fossesholm już w kategoriach młodzieżowych była niezwykle perspektywiczną zawodniczką. Ma w swoim dorobku trzy złote medale mistrzostw świata juniorów (w tym dwa indywidualne) oraz dwa srebrne. Nie raz stawała na podium wspólnie z Izabelą Marcisz.
ZOBACZ TAKŻE: Triumf polskiego zespołu w Lidze Mistrzów. Pierwsze punkty w sezonie
Z początku kariera seniorska Fossesholm również wyglądała obiecująco. W 2021 sięgnęła po złoto czempionatu globu w sztafecie, w sezonie 2020/21 dwukrotnie była druga w indywidualnych zmaganiach Pucharu Świata (Ruka, Lahti). Dwa razy kończyła również sezon Pucharu Świata na drugiej pozycji w klasyfikacji U23 (2020/21, 2021/22).
Ostatni czas nie był już jednak tak samo udany dla Fossesholm, a teraz Norweżka postanowiła pożegnać się ze sportem wyczynowym. Mimo wszystko, decyzja ta nadal jest sporym zaskoczeniem w świecie biegów narciarskich.
"Zdecydowałam, że kończę karierę. W ostatnich miesiącach moja motywacja bardzo się wahała - niestety, częściej przeważał jej brak. Cały czas miałam nadzieję, że to tylko chwilowe uczucie i motywacja w końcu wróci. Starałam się skupiać na pozytywach, dlatego też publicznie mówiłam tak, jakby motywacja była na najwyższym poziomie. Niestety, czas nie pomógł" - napisała w swoich mediach społecznościowych Fossesholm.
"Coraz bardziej zaczęłam tęsknić za innymi rzeczami. Zawsze byłam osobą, która angażuje się w to, co robi, całym sercem. A kiedy motywacja na to nie pozwala, nie czuję się dobrze, robiąc coś na siłę. Dobre samopoczucie i radość zawsze były dla mnie ważniejsze niż wyniki - wierzę, że to warunek sukcesu, przynajmniej w moim przypadku" - dodała.
Norweżka poinformowała również o swoich planach na przyszłość. Podejmie się studiów medycznych.
"Życie to coś więcej niż wyczynowy sport, a ja mam to szczęście, że od zawsze miałam również inne marzenie poza sportem. Przez wiele lat żyłam marzeniem, uprawiając narciarstwo biegowe, a teraz się to dzieje. Po Nowym Roku zaczynam studia medyczne i bardzo się z tego cieszę. To będzie zupełnie inna codzienność, ale taka, na którą naprawdę się cieszę" - zaznaczyła.
Przejdź na Polsatsport.pl
