Mistrz świata zagra w PlusLidze. W Polsce czeka tylko na jedno
Po zdobyciu z reprezentacją Włoch mistrzostwa świata Kamil Rychlicki zdecydował się na poważną zmianę na niwie klubowej. Odszedł z Trentino i przeniósł się do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. - Na razie głównie padało, więc czekam na troszeczkę słoneczka - powiedział siatkarz w rozmowie z oficjalnym serwisem plusliga.pl.

Rychlicki będzie jedynym aktualnym mistrzem świata w szeregach PlusLigi w tym sezonie - reprezentant Italii postanowił skorzystać z oferty ZAKSY. Choć urodzony w Luksemburgu zawodnik ma polskie korzenie i doskonale posługuje się naszym językiem, jeszcze nigdy w karierze nie grał w Polsce.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacja w Pucharze Polski siatkarzy! Faworyt wyeliminowany przez drugoligowca
- Pierwsze wrażenia są świetne, chociaż właściwie dopiero co dotarłem do zespołu po mistrzostwach świata, tym bardziej, że potem znowu na krótko wyjechałem do Włoch, bo zostaliśmy zaproszeni przez prezydenta kraju na ceremonię w związku z wygraniem złotego medalu MŚ. Cieszę się jednak, że już dołączyłem do klubu, że jestem w Polsce i teraz z drużyną się zgrywamy - powiedział Rychlicki.
Nowy siatkarz ZAKSY został zapytany o presję oczekiwań wobec jego osoby.
- Oczywiście co roku jest tak, że jak przychodzi nowy zawodnik do drużyny, to zawsze są oczy bardziej zwrócone na niego. Ja po prostu będę próbował dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że to przełoży się na dobrą formę na boisku, a przede wszystkim, że jako drużyna będziemy w stanie powalczyć z najsilniejszymi - wyjaśnił atakujący.
Mierzącego 203 centymetry zawodnika przywitała w Polsce jesienna, ponura aura. To duża zmiana w porównaniu z włoską pogodą.
- Co do pogody, to faktycznie na razie głównie padało, więc czekam na troszeczkę słoneczka - przyznał.
Kamil Rychlicki urodził się w Ettelbruck w Luksemburgu, pochodzi ze znanej siatkarskiej rodziny. Jego ojciec, Jacek Rychlicki, był reprezentantem Polski i zdobył z Biało-Czerwonymi srebrny medal mistrzostw Europy w 1983 roku, natomiast jego matka, Elżbieta, sięgnęła po mistrzostwo Polski z ŁKS-em Łódź.
Kto wygra PlusLigę 2025/2026?



