Ogromne emocje w tie-breaku! Siatkarze Indykpolu AZS wygrali w Bełchatowie

Robert MurawskiSiatkówka

PGE GiEK Skra Bełchatów przegrała z Indykpolem AZS Olsztyn 2:3 w meczu drugiej kolejki PlusLigi. Na przestrzeni meczu gra obu ekip falowała - raz jedna, raz druga strona miała wyraźną przewagę. Najwięcej emocji przyniósł tie-break, w którym bełchatowianie mieli piłkę meczową przy stanie 14:11, jednak przegrali 16:18.

Siatkarze Indykpolu AZS w zielonych strojach stoją w rzędzie na boisku, przygotowując się do gry.
fot. Polsat Sport
Indykpol AZS wygrał z PGE GiEK Skrą Bełchatów. To pierwsze zwycięstwo ekipy z Olsztyna w sezonie.

W premierowej odsłonie oglądaliśmy wyrównaną rywalizację obu drużyn, a wynik oscylował wokół remisu (8:8, 14:14). W końcówce punktową zaliczkę uzyskali gospodarze, którzy lepiej w tym secie prezentowali się w polu serwisowym i w bloku. Odskoczyli rywalom na trzy oczka (21:18) i utrzymali przewagę do końca. W ostatniej akcji skutecznie zaatakował Bartosz Krzysiek (25:21).

Zobacz także: Siatkarska liga jednego zespołu? "Mistrza znaliśmy już przed sezonem"

 

Siatkarze Indykpolu AZS nadawali ton wydarzeniom na boisku w drugiej partii. Poprawili zagrywkę, grali skuteczniej od rywali w ofensywie i powiększali przewagę (4:7, 10:15, 12:18). Moritz Karlitzek zakończył seta atakiem po bloku gospodarzy (18:25).

 

Zmiana stron i znów role się odwróciły. Kolejny jednostronny set, który tym razem toczył się pod dyktando bełchatowian. Wyrównana gra była jedynie na początku seta (7:7), a później poszła seria (12:7), po której gospodarze przejęli inicjatywę. Gdy asa dołożył Zouheir El Graoui, było 17:11, a siatkarze Indykpolu AZS jeszcze ułatwili zadanie rywalom, popełniając sporo błędów własnych. Jeden z nich - serwis w siatkę - zakończył tę partię (25:17).

 

W czwartej odsłonie przewagę na początku wypracowali sobie siatkarze z Olsztyna (6:9). W środkowej części seta gra się wyrównała i przez pewien czas obie ekipy rywalizowały punkt za punkt. Końcówka dla Indykpolu AZS - poszła seria przy zagrywkach Arthura Szwarca (16:20), później kolejna (17:23), która właściwie przesądziła o losach seta. Zepsuta zagrywka bełchatowian ustaliła wynik na 19:25.

 

Zwycięzcę wyłonił tie-break. W nim minimalną przewagę uzyskali na początku bełchatowianie (8:6). Po zmianie stron skutecznie zaatakował Antoine Pothron i różnica wzrosła do trzech oczek. Indykpol AZS złapał kontakt, gdy asem popisał się Arthur Szwarc (10:9). Końcówka przyniosła sporo emocji. Serwis rywali w siatkę dał gospodarzom piłkę meczową (14:11), ale ekipa z Olsztyna obroniła się w trzech kolejnych akcjach. Podopieczni Daniela Plińskiego wygrali też rywalizację na przewagi, którą rozstrzygnął atakiem Szwarc (16:18).

 

Skrót meczu Skra - AZS:

 

Najwięcej punktów: Arkadiusz Żakieta (18), Antoine Pothron (16), Bartłomiej Lemański (14), Zouheir El Graoui (12) – Skra; Moritz Karlitzek (26), Arthur Szwarc (18), Paweł Halaba (16) – AZS. Olsztynianie byli skuteczniejsi w ataku, mocną bronią bełchatowian był blok (13–6). MVP: Moritz Karlitzek (22/38 = 57% skuteczności w ataku + 2 asy + 2 bloki; 56% pozytywnego przyjęcia).

 

PGE GiEK Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:21, 18:25, 25:17, 19:25, 16:18)

 

Skra: Bartłomiej Lemański, Grzegorz Łomacz, Antoine Pothron, Łukasz Wiśniewski, Arkadiusz Żakieta, Zouheir El Graoui – Kamil Szymura (libero) oraz Kajetan Kubicki, Maksym Kędzierski, Michał Szalacha, Bartosz Krzysiek, Kamil Szymendera. Trener: Krzysztof Stelmach.
AZS: Paweł Halaba, Seweryn Lipiński, Johannes Tille, Moritz Karlitzek, Jakub Majchrzak, Jan Hadrava – Kuba Hawryluk (libero) oraz Łukasz Kozub, Karol Borkowski, Arthur Szwarc. Trener: Daniel Pliński.

 

WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie