Czwartoligowiec naprawdę to zrobił! Lech Poznań ma o czym myśleć

Lech Poznań nie ma ostatnio dobrej prasy, ale trudno się dziwić skoro mistrz Polski sensacyjnie przegrał w Lidze Konferencji z gibraltarskim Lincolnem, a w czwartkowe wczesne popołudnie męczył się z czwartoligowym (!) Gryfem Słupsk w 1/16 finału Pucharu Polski. Gospodarze wysoko zawiesili poprzeczkę, ale ostatecznie przegrali 1:2. Sam fakt, że miejscowi strzelili gola jest już czymś wymownym.

Piłkarze Lecha Poznań świętują bramkę na boisku, widziani z boku, z kibicami na trybunach w tle.
fot. PAP
Lech Poznań awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski

Lech pamiętny ostatnich wydarzeń w europejskich pucharach w żaden sposób nie chciał zlekceważyć znacznie niżej notowanego rywala ze Słupska. Na boisku oglądaliśmy takich zawodników jak Mikael Ishak, Antoni Kozubal czy Joao Moutinho. Wydawało się, że podrażnieni niedawną kompromitacją w Lidze Konferencji, mistrzowie Polski pokażą kopciuszkowi miejsce w szeregu.

 

W pewnym momencie zanosiło się na pewne i wysokie zwycięstwo "Kolejorza", bo w 19. minucie bramkę dla gości zdobył Filip Jagiełło. Kwadrans później prowadzenie podwyższył Joel Pereira i do przerwy Lech schodził do szatni z wynikiem 2:0.

 

ZOBACZ TAKŻE: 30:0! Szokujący wynik w Pucharze Polski

 

W drugiej połowie go głosu doszli miejscowi. Ku radości miejscowej publiczności, w 54. minucie gola dla Gryfa sensacyjnie strzelił Damian Wojda. Odżyły nadzieje gospodarzy na sprawienie sensacji, chociaż trafienie do siatki mistrzów Polski już takową było.

 

Słupszczanie nie potrafili jednak doprowadzić do remisu. W doliczonym czasie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Michał Wiśniewski. Czwartoligowiec, który w poprzedniej rundzie wyeliminował Polonię Warszawa, zostawił po sobie dobre wrażenie, a Lech, mimo awansu, cały czas ma wiele do poprawy w swojej grze.

 

Gryf Słupsk - Lech Poznań 1:2 (0:2)
Bramki: Wojda 54. min. - Jagiełło 19. min., Pereira 34. min.

 

Gryf Słupsk: Kamil Gołębiewski - Adrian Kwiatkowski, Michał Wiśniewski, Daniel Piechowski, Witalij Pryndeta (64 Joseph Amoah), Gabriel Szygenda - Andrzej Łyszyk (72 Dominik Butowski), Damian Mosiejko, Damian Wojda (84 Wiktor Ciechański), Maciej Gregorek (72 Jakub Kazior) - Wadym Kukuruza (84 Kacper Książkiewicz).

 

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Alex Douglas, Mateusz Skrzypczak, João Moutinho - Taofeek Ismaheel (73 Bryan Fiabema), Antoni Kozubal, Filip Jagiełło (46 Gísli Þórðarson), Pablo Rodríguez (83 Sammy Dudek), Leo Bengtsson - Mikael Ishak (46 Yannick Agnero).

 

Żółta kartka – Gryf Słupsk: Daniel Piechowski, Gabriel Szygenda, Michał Wiśniewski; Lech Poznań: Taofeek Ismaheel, Leo Bengtsson.

 

Czerwona kartka – Gryf Słupsk: Michał Wiśniewski (90+3, za drugą żółtą).

 

Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa). Widzów: 1 500.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie