Było 5:1 i 15 minut do końca meczu. Niebywałe, co wydarzyło się w Polsce
Niesamowity przebieg miało spotkanie 16. kolejki Betclic 3. Ligi. Rezerwy Miedzi Legnica zmierzyły się z rezerwami Zagłębia Lubin, a końcówka tego meczu mogła zaskoczyć wielu fanów futbolu.

Faworytami byli piłkarze z Lubina, którzy wyprzedzali rywali aż o 18 punktów. I przez długi czas wszystko szło po ich myśli. Do przerwy było po 2:0 po golach Mateusza Ziółkowskiego oraz Kacpra Kaczmarka.
Po przerwie kontaktową bramkę zdobył Modou Keita, ale w kolejnych minut Zagłębie strzeliło trzy kolejne gole. Do siatki trafili Dawid Nowogoński, Wojciech Szafranek oraz Patryk Kusztal. Było 5:1 dla lubinian i wydawało się, że to oni pewnie dopiszą trzy punkty.
Na kwadrans przed końcem gola strzelił jednak Sebastian Herbut. Cztery minuty później trafienie dorzucił Mateusz Ciapa. Było 3:5, a do końca nieco ponad 10 minut. Następnie błysnął Keita, który zdobył bramki w 86. i 87. minucie, kompletując hat-tricka.
Mecz zakończył się remisem 5:5.
Miedź Legnica II - Zagłębie Lubin II 5:5 (0:2)
Bramki: Keita 54, 86, 87, Herbut 75, Ciapa 79 - Ziółkowski 9, Kaczmarek 45, Nowogoński 59, Szafranek 64, Kusztal 69.

