Sabalenka zaatakowała rywalkę po porażce! "Raz do roku nawet kij wystrzeli"

Tenis

Jelena Rybakina wygrała z Aryną Sabalenką 6:3, 7:6 (7-0) w wielkim finale WTA Finals i sięgnęła po tytuł turnieju w Rijadzie. Po zakończeniu spotkania Białorusinka nie kryła rozgoryczenia. Powiedziała nawet w stronę rywalki kilka nieprzyjemnych słów. Później za nie przeprosiła.

Dwie tenisistki, Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina, podają sobie ręce po zakończonym meczu, z sędzią na podwyższeniu w tle.
fot. AFP
Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina po finałowym meczu w Rijadzie

Wydawało się, że Aryna Sabalenka w cuglach zwycięży kończący sezon turniej. W rankingu WTA nie ma sobie równych (2475 punktów przewagi nad drugą Igą Świątek), ale w Rijadzie znalazła się zawodniczka, która ją pokonała. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Carlos Alcaraz przyłapany z polską gwiazdą! Niespodziewane spotkanie w Turynie (ZDJĘCIE)

 

Mowa o Jelenie Rybakinie, która do rywalizacji załapała się jako ostatnia, dopiero pod koniec października. W walce o trofeum nie miała już sobie równych. Wygrała wszystkie pięć spotkań, tracąc w nich zaledwie dwa sety. To był jej pierwszy - i zarazem ostatni - triumf w sezonie.

 

Porażka w wielkim finale była dla Sabalenki bardzo bolesna. Tenisistka z Mińska słynie z tego, że jest bardzo emocjonalna na korcie. Tak było i tym razem. Tuż po zakończeniu spotkania podeszła do ławki i tam w niewybrednych słowach opisała wygraną Kazaszki. 

 

- Raz do roku nawet kij wystrzeli - powiedziała po angielsku, prawdopodobnie sądząc, że nikt jej nie słyszy. Wszystko nagrało się jednak w transmisji. 

 

Warto dodać, że później Białorusinka zupełnie inaczej zwróciła się do swojej rywalki. 

 

- Może to nie był mój najlepszy występ, ale Jeleno, zagrałaś zdecydowanie lepiej. Dosłownie zmiażdżyłaś mnie na korcie. Świetna robota. Cieszę się, że grasz swój najlepszy tenis. Świetny powrót na koniec sezonu - pogratulowała jej podczas ceremonii.

 

27-latka na konferencji prasowej zaskoczyła fanów i przyznała, że czuje się zmęczona, ale już niedługo po raz pierwszy w życiu wybierze się na Malediwy ze swoim ukochanym Georgiosem Frangulisem

 

- Możemy szybko to ogarnąć? Chcę już być na Malediwach. (...) Chyba usiądę na Malediwach, popijając prawdopodobnie moją tequilę, pomyślę o tym, spróbuję ewentualnie przeanalizować moje zachowanie, emocje i stwierdzę, że jak dotąd, jest całkiem nieźle. Muszę tylko trochę się poprawić i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie lepiej - dodała Sabalenka, cytowana przez WTA. 

 

Białorusinka wygrała w tym roku US Open oraz turnieje w Brisbane, Miami i Madrycie.

KP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie