Kapitan siatkarskiego klubu zabrał głos po hicie PlusLigi. "Czasami styl się nie liczy"
Bartłomiej Bołądź, atakujący wicemistrza Polski siatkarzy Aluronu CMC Warty Zawiercie, po zwycięstwie 3:2 nad broniącą tytułu Bogdanką LUK Lublin w meczu ekstraklasy ocenił, że była to bardzo ważna wygrana, ale jednocześnie wyraził przekonanie, że jego zespół może grać jeszcze lepiej.


Marcin Komenda: Rywale zrobili różnicę zagrywką

Bartłomiej Bołądź: Stać nas na jeszcze lepsze zagrywki

Aluron CMC Warta Zawiercie - Bogdanka LUK Lublin. Skrót meczu
W trakcie trwającego 163 minuty spotkania Bołądź zdobył aż 30 punktów.
- Skupiałem się na każdej kolejnej akcji. Cieszymy się, myślę, że mogliśmy trochę lepiej zagrywać, bo to jest nasza silna broń, szczególnie we własnej hali. Chyba popełniliśmy w tym elemencie za dużo błędów. Jednak w takim meczu, na szczycie, czasami styl się nie liczy. Widać, że nasza gra idzie do przodu. Musimy się nadal skupić na treningu, bo wierzę, że możemy grać jeszcze lepiej – zaznaczył najlepszy zawodnik (MVP) szlagierowego starcia PlusLigi.

Rozgrywający gości Marcin Komenda przyznał, że mecz był dla lublinian bardzo trudny.
- Zespół z Zawiercia w swojej hali gra świetnie, szczególnie zagrywką i to pokazał. Gospodarze często odrzucali nas od siatki, ale my też zaprezentowaliśmy dużo jakości i dobrej gry. Po porażce nie można być szczęśliwym, ale wróciliśmy na swój dobry poziom – skomentował Komenda.
Wspomniał, że spotkanie mogło się podobać kibicom.
- Było wiele męskich wymian. Zmierzyły się dwa mocne zespoły, ktoś musiał wygrać. Szkoda, że nam się to nie udało, ale nikt nie może do nas mieć pretensji o to, że nie walczyliśmy – podsumował kapitan Bogdanki.

Kto wygra PlusLigę 2025/2026?

