On naprawdę to powiedział! Gwiazda reprezentacji chce zagrać w Legii!
Jest niewątpliwie jedną z największych gwiazd reprezentacji Polski, a podczas tegorocznych zmagań eliminacyjnych udowodnił, że stanowi niesamowitą wartość dodaną dla ekipy Jana Urbana. Do tego gra w jednym z topowych klubów czołowej ligi świata. Właśnie zadeklarował, że za kilka lat chciałby trafić do Legii Warszawa! O kim mowa? O Mattym Cashu.
Cash to uznana marka wśród bocznych obrońców Premier League. Gra w niej od 2020 roku nieprzerwanie reprezentując barwy Aston Villi, która w międzyczasie z przeciętniaka stała się czołowym klubem rozgrywek z aspiracjami sięgającymi gry w Lidze Mistrzów.
28-latek rozegrał dla zespołu z Birmingham już 195 spotkań i śmiało można powiedzieć, że powoli staje się jedną z legend klubu. Zdążył strzelić dwanaście goli i zanotować dwanaście asyst, aczkolwiek to oczywiście nie należy do jego obowiązków. Cash słynie jednak z ofensywnych inklinacji, z czego korzysta również reprezentacja Polski. W naszej kadrze zadebiutował niemal równo cztery lata temu - 12 listopada 2021 roku. Zdążył rozegrać 22 spotkania, w których strzelił cztery gole. Dwa z nich zdobył w trakcie tegorocznych eliminacji mistrzostw świata przeciwko Holandii oraz Finlandii. Obie cudownej urody, zwłaszcza trafienie z "Oranje".
Brytyjczyk z polskim paszportem od początku wniósł do reprezentacji Polski dużo świeżości, chociaż w pewnym momencie wypadł z kadry. Z powodu kontuzji oraz słabszej formy ominęły go powołania w całym 2024 roku. Teraz wraca z przytupem będąc jednym z filarów ekipy Jana Urbana, jak i Aston Villi, z którą przedłużył kontrakt do 2029 roku.
- Miałem kilka propozycji latem. Kilka nazw przewinęło się w mediach z Premier League i spoza Anglii. Od początku myślałem jednak o tym, by zostać w Aston Villi. Podoba mi się tu, rozwijam się - mówi Cash w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
ZOBACZ TAKŻE: Zieliński bohaterem głośnego transferu? Jeden szkopuł
Obrońca zaskoczył deklaracją o chęci dołączenia do Legii Warszawa, gdy tylko skończy mu się kontrakt w Brimingham.
- Rok temu graliśmy w Lidze Mistrzów, dalej rywalizujemy w europejskich pucharach. Za chwilę dobiję do dwustu występów dla klubu, zostało mi jeszcze pięć. Mam tu cele do osiągnięcia. A za cztery lata idę do Legii Warszawa! Pamiętam ich świetnych kibiców. Na razie jednak nie ruszam się z Birmingham - podkreśla.
Cash może pamiętać kibiców Legii sprzed paru sezonów, gdy razem z Aston Villą zagrał przy Łazienkowskiej w ramach rozgrywek Ligi Konferencji UEFA. Wtedy podopieczni Unaia Emery'ego przegrali 2:3. Reprezentant naszego kraju bardzo mocno chwali utytułowanego hiszpańskiego szkoleniowca.
- Mamy świetnego trenera. Wierzy we mnie. Szybko dogadaliśmy się w sprawie nowej umowy. Unai Emery jest znakomitym taktykiem, bardzo błyskotliwym i mądrym szkoleniowcem. Rozumie grę, potrafi pomóc ci we własnym rozwoju, potrafi rozwinąć zespół. Praca z nim to przyjemność. To najlepszy trener, jakiego miałem w karierze. No i Jana Urbana - dodaje Cash.
Przejdź na Polsatsport.pl
