Druzgocący wpis polskiego skoczka. "Wszystko się zmieniło"
Już w dniach 21-23 listopada odbędzie się pierwszy weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich. Póki co, nie znamy składu reprezentacji Polski na zmagania w Lillehammer, lecz wiele wskazuje na to, że nie znajdzie się w nim miejsce dla Macieja Kota. 34-latek podzielił się emocjonalnym wpisem w swoich mediach społecznościowych.

Nadchodzi sportowa zima. Już w dniach 21-23 listopada fani skoków narciarskich będą mogli emocjonować się pierwszym weekendem z Pucharem Świata. Zawody ugości Lillehammer, gdzie odbędą się zmagania mieszane i dwa konkursy indywidualne.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Świata w skokach narciarskich 2025/2026: Terminarz. Kiedy są skoki?
Trener reprezentacji Polski Maciej Maciusiak nie podał jeszcze sześcioosobowego składu, który uda się do Norwegii. Szkoleniowiec miał podjąć decyzję po ostatnim zgrupowaniu w Zakopanem. W grze o miejsce w kadrze byli Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kacper Tomasiak, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek oraz Maciej Kot.
Treningi Biało-Czerwonych w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich dobiegły końca. Po wszystkim smutny wpis w swoich mediach społecznościowych opublikował ostatni z wymienionych zawodników.
"Czasami w skokach wystarczy jeden dzień, żeby wszystko się zmieniło. Ten obóz w Zakopanem znowu brutalnie mi to pokazał…" - napisał Kot.
Mistrz globu i brązowy medalista w drużynie od lat ma problemy z regularnymi startami w zawodach najwyższej rangi. Wiele wskazuje zatem na to, że i tym razem 34-latek nie znajdzie się w składzie i nie poleci do Lillehammer. A przecież właśnie w tym norweskim mieście w kampanii 2016/17 wywalczył swoje premierowe podium w konkursie Pucharze Świata, zajmując drugą pozycję i ustępując jedynie Stochowi. Później Kot dołożył do tego dwie wiktorie: w Sapporo i Pjongczangu.
Przejdź na Polsatsport.pl
