World Tour w short tracku w Gdańsku. Plan transmisji zawodów. Gdzie obejrzeć?
Kolejnym przystankiem na mapie w rywalizacji World Touru w short tracku jest Gdańsk. Przedostatnie w tym sezonie zawody z tego cyklu, które jednocześnie będą kolejnym etapem kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Mediolanie, gości hala Olivia. Gdzie oglądać World Tour w short tracku w Gdańsku? Transmisja na sportowych antenach Polsatu.

- Gdańsk z tego, co pamiętam, to zawsze jest dla nas takim dobrym miejscem, z którego udaje nam się wywieźć jeden, dwa, bądź trzy medale, czy to przez mistrzostwa Europy czy World Toury, więc wydaje mi się, że to dobry znak, że w tym sezonie będą zawody rozgrywane w Gdańsku - zapewnia reprezentant Polski, Łukasz Kuczyński.
Nie można się nie zgodzić ze słowami naszego łyżwiarza, bo w dotychczasowych czterech dużych imprezach na krótkim torze, które były organizowane w gdańskiej hali Olivia, Polacy zdobyli siedem medali. W sezonie 2023/24 w finałowych zawodach pucharu świata brązowe medale na 500 metrów wywalczył najpierw Łukasz Kuczyński, a następnego dnia na tym samym dystansie na najniższym stopniu podium stanął Michał Niewiński. To były nie tylko finałowe zawody pucharu świata w sezonie 2023/24, ale ostatnie zawody w tej formule, gdyż od kolejnego sezonu rywalizację w pucharze świata zastąpił cykl World Tour, który obowiązuje do teraz.
ZOBACZ TAKŻE: Wyjątkowa impreza w Polsce. Rozpoczyna się decydująca walka o igrzyska
Trzykrotnie Gdańsk był gospodarzem mistrzostw Europy. W 2021 roku srebrny medal na 500 metrów wywalczyła Natalia Maliszewska, która dwa lata później, również na ME rozgrywanych w Olivii, po raz drugi została wicemistrzynią Europy na 500 metrów. Podczas tych samych zawodów historyczny brązowy medal wywalczyła nasza męska sztafeta. Trzecie mistrzostwa Europy w Gdańsku zostały rozegrane w 2024 roku i dorobek medalowy Polaków zamknął się w dwóch krążkach: historycznym srebrnym medalem sztafety mieszanej i brązem sztafety męskiej.
Od czwartku do niedzieli po raz drugi w hali Olivia zostaną rozegrane zawody World Touru (wcześniej była to rywalizacja w pucharze świata). Będzie to trzecia, przedostatnia impreza z tego cyklu, gdyż w tym sezonie ze względu na igrzyska olimpijskie - zamiast sześciu - rozegrane będą tylko cztery World Toury. Pierwsze dwa WT odbyły się w Montrealu. Kolejne dwie edycje zaplanowano w Europie. Najpierw już od najbliższego czwartku aż do niedzieli światowa czołówka rywalizować będzie w Gdańsku, a w kolejny weekend w holenderskim Dordrechcie. Nie odbędą się w tym sezonie dwie imprezy WT, które miały się odbyć w Azji, a dokładniej w Chinach i Korei Południowej.
Biało-Czerwoni z Kanady wrócili z trzecim miejscem wywalczonym przez sztafetę mieszaną i rekordem Polski na 1500 metrów ustanowionym przez Gabrielę Topolską, która jako jedyna w rywalizacji indywidualnej awansowała do finału A. To był także jedyny start w finale A w rywalizacji indywidualnej, a nasza łyżwiarka ukończyła ten wyścig na piątym miejscu.
- Czułam, że w tym sezonie podejmuję zdecydowanie lepsze decyzje od tych w poprzednich. Myślę, że to właśnie wynika z tego dużego spokoju, który udało mi się zbudować i z pewności siebie, którą na szczęście w końcu wypracowałam - mówiła po swoim "rekordowym" występie Gabriela Topolska.
Walka o medale i wyjazd na igrzyska!
W dwóch pierwszych World Tourach w Montrealu najważniejszym aspektem, poza medalem naszej sztafety mieszanej i rekordem Polski na 1500 metrów Gabrieli Topolskiej, jest rywalizacja o kwalifikacje olimpijskie.
- Występ kadry był dobry, choć chcielibyśmy większej regularności i powtarzalności osiąganych wyników w rundach ćwierćfinałowych, półfinałowych i finałowych. Cieszą finały A i finały B, bo to świadczy o wysokiej dyspozycji zawodników. Medal w "mikście" pokazuje, że potrafimy jeździć szybko. Jeśli chodzi o wyścigi indywidualne, to musimy trochę "podciągnąć" taktykę na wyższy poziom - oceniła oba występy w Kanadzie trenerka naszej kadry, Urszula Kamińska.
Jeśli chodzi o system kwalifikacji do igrzysk olimpijskich, to pod uwagę będą brane wyniki trzech najlepszych startów z tych łącznie czterech zawodów World Touru, a więc obie imprezy, które odbyły się w październiku w Montrealu oraz te, które odbędą się w tym miesiącu kolejno w Gdańsku i holenderskim Dordrechcie.
- Tutaj nie ma czegoś takiego, że walczę nie wiadomo o co i jakich celów sobie nie stawiamy. Po prostu chcę zrobić miejsce na igrzyska, później móc to miejsce wykorzystać swoje nazwiskiem i to dowieźć do końca sezonu. Najważniejsze żeby do igrzysk dojechać całym i zdrowym i zrobić to miejsce, bo być może nie wszyscy wiedzą, ale miejsce na igrzyska robimy dla kraju, a nie poprzez nazwisko i że to miejsce pewnie będzie dla mnie, tylko jest to wyselekcjonowane i później wystawiamy zawodników poprzez dyspozycję i przez to sam start na igrzyskach nie jest zapewniony - informuje nasza reprezentantka, Natalia Maliszewska.
Magia "Olivii" znowu zadziała?
Wszyscy mamy nadzieję, że także i tym razem ściany gdańskiej hali Oliwia pomogą Biało-Czerwonym uzyskać jak najlepsze wyniki przed ostatnimi zawodami w Holandii, po których dowiemy się ile miejsc udało się wywalczyć Polakom na igrzyska w Mediolanie.
- Fajnie jest po prostu startować przed swoją publicznością. Mnie to zdecydowanie napędza i pomaga. Czuję wtedy ten wiatr wiejący w żagle. A jeśli chodzi o te wspomnienia, to staram się tak naprawdę być bardziej tu i teraz i skupiać się na tym, jaką pracę mam przed sobą do wykonania, a nie na tym, co już zrobiłem - mówi przed startem w Gdańsku reprezentant Polski, Michał Niewiński.
Skład naszej kadry będzie identyczny jak podczas dwóch pierwszych zawodów WT w Montrealu. W Gdańsku szansę startu będzie miało jedenaścioro Polaków. W rywalizacji kobiet wystąpi Natalia Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Sellier, Gabriela Topolska i Kornelia Woźniak, która niedawno z powodzeniem startowała w w dwóch zawodach pucharu świata juniorów w Astanie. W konkurencjach męskich nasz kraj reprezentować będą Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński, Felix Pigeon, Diane Sellier i Neithan Thomas. W Gdańsku, tak jak w obu startach w Kanadzie w konkurencjach indywidualnych nie wystartuje Diane Sellier, który wprawdzie wyleczył już uraz, ale jest przewidziany do startu w rywalizacji sztafet.
Do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Mediolanie pozostało już niespełna trzy miesiące. W zmaganiach w short tracku we Włoszech wystartuje łącznie 104 łyżwiarzy (52 zawodniczki i 52 zawodników), którzy będą walczyć o 27 medali (18 w konkurencjach indywidualnych i 9 w rywalizacji sztafet).
Podczas zawodów World Tour w Gdańsku wystartuje blisko 250 zawodniczek i zawodników z 35 krajów, którzy będą walczyć, tak jak podczas lutowych igrzysk olimpijskich, o 27 medali. Mamy nadzieję, że w gronie szczęśliwców, którzy znajdą się na podium, będą także reprezentanci Polski.
Plan transmisji zawodów World Tour w short tracku w Gdańsku. Piątkowe kwalifikacje rozpoczną się o 9:30 w Polsacie Sport Extra 3. Początek sobotnich finałów o 13:40 w Polsacie Sport 3, a transmisja niedzielnych zawodów o 13:40 w Polsacie Sport 2. Transmisja online zawodów także w Polsat Box Go.
Niedziela (23 listopad):
Godz. 13:40 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – studio
Godz. 14:00 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – finały sztafet mieszanych
Godz. 14:40 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – półfinały 1500 metrów kobiet
Godz. 14:58 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – ćwierćfinały 1000 metrów mężczyzn
Godz. 15:15 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – finały 1500 metrów kobiet
Godz. 15:51 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – półfinały 1000 metrów mężczyzn
Godz. 16:00 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – ćwierćfinały 500 metrów kobiet
Godz. 16:16 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – finały 1000 metrów mężczyzn
Godz. 16:32 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – półfinały 500 metrów kobiet
Godz. 16:54 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – finały 500 metrów kobiet
Godz. 17:10 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – finały sztafet mężczyzn
Godz. 18:00 (Polsat Sport 2 i online w Polsat Box Go) – studio
Przejdź na Polsatsport.pl
