Polacy walczyli w PŚ. Jak im poszło?

Krystian NatońskiZimowe

W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego w kanadyjskim Calgary trzech reprezentantów naszego kraju startowało w zmaganiach Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim. Najlepiej spisał się Damian Żurek, który zajął szóste miejsce.

Panczenista w białoczerwonym stroju z czapką na głowie na lodowym torze
fot. Materiały prasowe
Damian Żurek

Warto podkreślić, że Żurek w poprzedni weekend w Salt Lake City pobił dwa rekordy kraju i stał się najszybszym w historii polskim panczenistą na dystansie 1000 metrów, a następnie połowie krótszym. Tym razem Polak w rywalizacji na dystansie 1000 metrów zajął szóste miejsce (1:06:906). Z kolei na 11. pozycji sklasyfikowany został Marek Kania (1:07:515). Wygrał Amerykanin Jordan Stolz (1:06:006).

 

W Calgary nie zabrakło też Karoliny Bosiek, która w wyścigu na 1000 metrów zajęła 18. miejsce (1:15:428). Jej strata do najlepszej Femke Kok z Holandii wyniosła ponad trzy sekundy (1:12:366).

 

Przypomnijmy, że w ostatnich latach polscy panczeniści bardzo dobrze radzili sobie na torze w Calgary. W lutym ubiegłego roku na MŚ brąz na 500 m mężczyzn, jako pierwszy w historii Polak w konkurencji indywidualnej, zdobył Żurek, a na trzecim miejscu w sprincie drużynowym kobiet uplasowały się Andżelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek. W styczniowym PŚ srebro i brąz na 500 m wywalczyli Wójcik i Żurek. Medale zdobyły wówczas również naszej drużyny sprinterskiej – Polki (Wójcik, Kaja Ziomek-Nogal, Bosiek) były drugie, a Polacy (Kania, Piotr Michalski, Żurek) trzeci.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie