Czterokrotny mistrz świata poza kadrą. "Myślałem, że jestem w ukrytej kamerze"
Emil Iversen, czterokrotny mistrz świata w biegach narciarskich, nie znalazł się w kadrze Norwegii na premierowe zawody Pucharu Świata w Ruce. 34-latek został pominięty przez sztab, choć w starcie poprzedzającym zmagania w Finlandii spisał się najlepiej z dostępnych zawodników.

Puchar Świata 2025/2026 w biegach narciarskich rozpocznie się w piątek (28 listopada) rywalizacją na 10 kilometrów stylem klasycznym. W sześcioosobowym składzie reprezentacji Norwegii nie znalazło się miejsce dla doświadczonego Emila Iversena, choć wydawało się, że to właśnie on zastąpi Simena Hegstada Kruegera, który musiał wycofać się z zawodów w Finlandii.
ZOBACZ TAKŻE: Niecodzienna dyskwalifikacja. Biegaczka narciarska biegła... bez nart
Sztab Norwegów podjął decyzję, że w miejsce Kruegera do Ruki pojedzie Edvard Sandvik, który w ostatnim starcie przed Pucharem Świata (w Beitostoelen) stracił do Iversena 2,5 sekundy.
- Kiedy o tym usłyszałem, myślałem, że jestem w ukrytej kamerze. Kompletnie nie rozumiałem tej decyzji i byłem przekonany, że to jakaś bzdura. Wiele w trakcie kariery przeszedłem, nie zawsze było mi po drodze z trenerami czy federacją, ale nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego. To cios poniżej pasa - powiedział rozgoryczony Iversen w rozmowie z dziennikiem "Verdens Gang".
Per Elias Kalfoss, trener reprezentacji Norwegii, zapewniał w rozmowie z mediami, że krnąbrny charakter Emila Iversena nie miał żadnego wpływu na decyzję sztabu. Szkoleniowcy mieli postawić na Sandvika wyłącznie dlatego, że ten jest młodszy i bardziej perspektywiczny.
- Skoro obaj biegacze w przedsezonowej próbie generalnej uzyskali niemal identyczny wynik, to naturalne jest, że powinniśmy dać szansę temu młodszemu. Wiemy, że Sandvik jeszcze się rozwija, bo jest w tym względzie różnica między 34-latkiem a 24-latkiem. Od Emila oczekujemy znacznie więcej niż od kogoś, kto dopiero zaczyna startować w elicie - wyjaśnił Kalfoss.
Co ciekawe, Johannes Hoesflot Klaebo, pięciokrotny mistrz olimpijski i jedna z największych gwiazd norweskich biegów narciarskich, stanął w tym sporze po stronie... Iversena.
- Uważam, że podane przez trenera argumenty są dość wątpliwe. Moim zdaniem w drużynie powinien znaleźć się ten, kto gwarantuje wyższą jakość. Takie jest moje zdanie - skwitował Klaebo.
W premierowych zawodach Pucharu Świata w Ruce mężczyźni będą rywalizowali na 10 km stylem klasycznym (piątek), w sprincie stylem klasycznym (sobota) i 20 km stylem dowolnym (start masowy, niedziela).
Przejdź na Polsatsport.pl
