Polacy grali w Pucharze Niemiec. Szlagier dla Bayeru
Dawid Kownacki zdobył bramkę dla Herthy Berlin, która pokonała u siebie Kaiserslautern aż 6:1 w meczu 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Niemiec. Z dalszych gier odpadły m.in. obie Borussie, w tym ta z Moenchengladbach, trenowana przez byłego reprezentanta Polski Eugena Polanskiego

28-letni Kownacki, siedmiokrotny reprezentant kraju i uczestnik mistrzostw świata 2018 w Rosji, wszedł na murawę Stadionu Olimpijskiego w 71. minucie (przy stanie 4:1), a do siatki gości - również występujących w drugiej lidze - trafił już cztery minuty później.
Wkrótce potem (w 79.) na boisku w barwach drużyny z Berlina pojawił się Michał Karbownik.
Do ćwierćfinału Pucharu Niemiec nie udało się natomiast awansować we wtorek Borussii Moenchengladbach.
Podopieczni Polanskiego, 19-krotnego reprezentanta Polski, w meczu z udziałem dwóch drużyn Bundesligi ulegli u siebie FC St. Pauli 1:2. W ekipie gości Arkadiusz Pyrka rozegrał cały mecz, a Adam Dźwigała był rezerwowym.
ZOBACZ TAKŻE: Widzew gra dalej w Pucharze Polski! Pogoń nie zdobędzie tytułu
Wieczorem RB Lipsk, zdobywca Pucharu Niemiec z 2022 i 2023 roku, pokonał drugoligowy Magdeburg 3:1. W ekipie gości do 59. minuty grał Mateusz Żukowski.
Natomiast w szlagierze 1/8 finału Borussia Dortmund uległa u siebie triumfatorowi DFB Pokal z 2024 roku Bayerowi Leverkusen 0:1 po golu w 34. minucie urodzonego w Niemczech reprezentanta Algierii Ibrahima Mazy.
Przy okazji „Aptekarze” zrewanżowali się BVB za ligową porażkę 1:2 zaledwie sprzed czterech dni.
Przejdź na Polsatsport.pl
