Hiszpanie piszą o gwiazdorze Barcelony. Nagle wyleciał na "duchową podróż"

Ronald Araujo może już nigdy nie zagrać dla Barcelony - takie informacje pojawiły się w mediach w ostatnich dniach. Jak się okazało, boryka się on z problemami psychicznymi. Dziennik "Sport" zdradził, że piłkarz we wtorek rano za zgodą klubu wyleciał na "duchową podróż".

Piłkarz FC Barcelona Ronald Araujo w koszulce z herbem klubu i logiem Spotify.
fot. Cyfrasport
Ronald Araujo udał się do Izraela

Araujo nie pojawił się na boisku, od kiedy wyleciał z boiska w meczu z Chelsea w Lidze Mistrzów. Miał poprosić klub o przerwę w grze, gdyż uznał, że w obecnym stanie nie jest w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. W poniedziałek dziennikarze radia "Cope" poinformowali, że Urugwajczyk jest w bardzo złym stanie - w znacznie gorszym, niż początkowo sądzono. - Zobaczymy, czy zagra jeszcze w Barcelonie - zastanawiali się. Teraz nowe wieści w tej sprawie ujawnił dziennik "Sport".

 

ZOBACZ TAKŻE: Tam zagra Mohamed Salah? Legenda może odejść z Liverpoolu!

 

"Duchowa podróż Araujo ku odzyskaniu sił" - czytamy. Środkowy obrońca za zgodą klubu wyleciał we wtorek rano do Izraela - konkretnie Tel Awiwu "na kilka dni rekolekcji religijnych i kulturalnych". Ostatni mecz z Chelsea miał wstrząsnąć nim emocjonalnie i chce on odzyskać spokój oraz "jasność umysłu", co zrozumiał zarówno Hansi Flick, jak i władze klubu. 

 

Celem tego wyjazdu ma być "umożliwienie oderwania się od rzeczywistości, zwiedzania i znalezienia spokojnego miejsca na regenerację". Klub ma nadzieję, że ta przerwa pozwoli mu wrócić wypoczętym i z "opanowaniem", które zawsze charakteryzowało jego profesjonalizm. Urugwajczyk jest objęty specjalną ochroną w tym trudnym czasie. FC Barcelona darzy go pełnym zaufaniem i jest przekonana, że ​​najbardziej pożądana wersja środkowego obrońcy wkrótce powróci: oddany piłkarz, zawsze gotowy bronić swojego wizerunku z wzorowym poświęceniem. 

 

FC Barcelona rozegra kolejne spotkanie właśnie we wtorek, kiedy zmierzy się w Lidze Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt. Obecnie Flick ma w odwodzie tylko jednego środkowego defensora - Pau Cubarsiego. Z konieczności obok niego występuje zatem Gerard Martin, który zapewne wybiegnie również na boisko we wtorek w LM.
 
 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie