Druga porażka Realu w Lidze Mistrzów! "Obywatele" lepsi w hicie kolejki
Manchester City pokonał Real Madryt 2:1 w szlagierowym spotkaniu szóstej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Dla drużyny prowadzonej przez Xabiego Alonso jest to druga przegrana w bieżącej edycji tych rozgrywek. Natomiast "Obywatele" przedłużyli swoją passę zwycięstw do czterech z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.

Bezapelacyjnym hitem tej kolejki Ligi Mistrzów było środowe spotkanie Realu Madryt z Manchesterem City. Mecz miał szczególną wagę dla Xabiego Alonso, który według informacji hiszpańskich mediów miał utracić poparcie znacznej części szatni, a najbliższe rezultaty mogą odegrać kluczową rolę w kwestii jego przyszłości na tym stanowisku.
Początek spotkania był wyjątkowo nerwowy. Już w trzeciej minucie arbiter wskazał "na wapno", po tym jak w "szesnastce" City upadł Vinicius Junior. Jednakże, po weryfikacji przez system VAR, sędzia Clement Turpin anulował swoją pierwotną decyzję i podyktował rzut wolny, gdyż przewinienie Matheusa Nunesa miało miejsce tuż przed polem karnym "Obywateli".
ZOBACZ TAKŻE: Tak dziś wyglądają polscy piłkarze z kadry MŚ 2002. Zobacz, jak się zmienili! (ZDJĘCIA)
Real osiągnął swój cel w 28. minucie. Fenomenalne podanie Jude'a Bellinghama wykorzystał Rodrygo, który umieścił futbolówkę precyzyjnie w rogu bramki gości. Dla Brazylijczyka było to pierwsze trafienie w barwach "Królewskich" od marca 2025 roku, co oznaczało przełamanie trwającej ponad 30 meczów serii bez zdobyczy bramkowej.
Drużyna trenera Pepa Guardioli zareagowała jednak błyskawicznie. Do siatki Realu trafił Nico O'Reilly, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy, dobił strzał Josko Gvardiola i doprowadził tym samym do remisu. Chwilę później goście prowadzili już 2:1. Tym razem, na przeciwległym końcu boiska, sędzia dopatrzył się naruszenia przepisów w polu karnym. Antonio Rudiger nieprzepisowo przytrzymał Erlinga Haalanda, czym uniemożliwił mu wyskoczenie do dośrodkowania. Sam poszkodowany pewnie wykorzystał rzut karny.
Druga część spotkania była bardzo wyrównana, lecz ostateczny rezultat nie uległ zmianie. Mimo licznych prób przedostania się pod bramkę zespołu z Manchesteru, gospodarze byli bezsilni wobec doskonale zorganizowanej formacji defensywnej gości. Warto odnotować, że w drugich 45 minutach "Królewscy" nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę przeciwników.
"Obywatele" po zwycięstwie awansowali do strefy gwarantującej bezpośredni awans do 1/8 finału rozgrywek i plasują się na piątej pozycji w tabeli fazy ligowej. Z kolei "Los Blancos" spadli na ósme miejsce, co jednak wciąż zapewnia im udział w fazie play-off bez konieczności rozgrywania dodatkowych baraży. To druga porażka drużyny prowadzonej przez Xabiego Alonso w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Liderem fazy ligowej pozostaje Arsenal, który tego samego dnia pokonał Club Brugge 3:0.
Real Madryt - Manchester City 1:2 (1:2)
Bramki: Rodrygo 28 - Nico O'Reilly 35, Erling Haaland 43 (rzut karny).
Real: Thibaut Courtois - Federico Valverde, Raul Asencio (79. Endrick), Antonio Rudiger, Alvaro Carreras - Dani Ceballos (67. Brahim Diaz), Aurelien Tchouameni, Jude Bellingham - Rodrygo, Gonzalo Garcia (58. Arda Guler), Vinicius Junior.
City: Gianluigi Donnarumma - Matheus Nunes, Ruben Dias, Josko Gvardiol, Nico O'Reilly - Bernardo Silva, Nico, Phil Foden (70. Tijjani Reijnders) - Rayan Cherki (70. Savinho), Jeremy Doku (88. Nathan Ake) - Erling Haaland (70. Omar Marmoush).
Żółte kartki: Antonio Rudiger, Rodrygo, Alvaro Carreras - Phil Foden, Nico O'Reilly, Bernardo Silva.
Sędziował: Clement Turpin (Francja).
Przejdź na Polsatsport.pl
