Oto nowa gwiazda reprezentacji Polski? Ujawniono, ile trzeba za niego zapłacić

Mateusz Kochalski rozgrywa drugi bardzo dobry sezon w barwach azerskiego Karabachu. Niedziwne zatem, że coraz częściej mówi się o nim w kontekście transferu. Tamtejszy dziennikarz ujawnił, ile trzeba za niego zapłacić.

Dwóch polskich piłkarzy w strojach reprezentacji Polski na tle trybun.
fot. Cyfrasport
Mateusz Kochalski na zgrupowaniu reprezentacji Polski

Dziennikarz sportal.az Mirbaghiragha Jafarli zdradził, co może czekać Kochalskiego w najbliższym czasie.

 

- Prawdopodobnie trudno będzie utrzymać go w klubie przez kolejne pół roku czy rok, ponieważ po udanych występach w Lidze Mistrzów liczba klubów zainteresowanych jego transferem wzrośnie - oznajmił w rozmowie z Rafałem Szymańskim z WP SportoweFakty.

 

Następnie dodał: Kochalski ma potencjał, by grać w jednej z czołowych lig w Europie, ale na to jest jeszcze za wcześnie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Włosi doceniają Zielińskiego mimo porażki. "Rośnie z meczu na mecz"

 

Jafarli wskazał, co musi się stać, by doszło do transferu.

 

- Aby przenieść się ligi TOP 5, musi udowodnić swoją wartość przez co najmniej dwa kolejne sezony. Jednymi z największych atutów Kochalskiego są jego szybkie reakcje oraz umiejętność czytania gry. Bramkarz ma kontrakt z Karabachem do lata 2027 roku. Jeśli pojawi się duża oferta, może opuścić klub. Jak wspomniałem wcześniej, musi jednak jeszcze trochę poczekać, zanim trafi do jednej z czołowych lig - podkreślił.

 

Ile zatem trzeba będzie za niego zapłacić?

 

- Kochalski gra w europejskich pucharach, regularnie pokazuje swój wysoki poziom. (...) Patrząc na obecną formę, można przypuszczać, że jego cena wynosiłaby co najmniej 2,5-3 mln euro. Jeśli jednak będzie dalej tak się rozwijał, w przyszłości kwota transferu może wzrosnąć nawet do 7-8 milionów - podsumował.

 

Kluczowe w kontekście kwoty może być również to, czy Kochalskiemu uda się zadebiutować w reprezentacji Polski. W listopadzie po raz pierwszy pojawił się na zgrupowaniu, natomiast został wówczas jedynie dowołany do treningów.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie