Gol w doliczonym czasie w derbach Stambułu. Polak zagrał pełne 90 minut
W hicie pierwszej kolejki Pucharu Turcji Fenerbahce przegrało z Besiktasem 1:2. Pełne 90 minut w barwach drużyny prowadzonej przez Domenico Tedesco rozegrał Sebastian Szymański. Bohaterem drużyny "Kara Kartallar" został Vaclav Cerny, który zdobył dwie bramki, a tę drugą, na wagę zwycięstwa, strzelił już w doliczonym czasie gry.

Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy mimo optycznej przewagi, "bili głową w mur" i nie potrafili wykreować stuprocentowych okazji. Przyjezdni cierpliwie czekali na swoją szansę i wykorzystali tę, którą otrzymali w 33. minucie. Tammy Abraham popisał się znakomitym podaniem do Vaclava Cernego, a ten otworzył wynik meczu. Radość gości nie trwała jednak długo. W 43. minucie wcześniej wspomniany Abraham stał się sfaulował rywala we własnym polu karnym. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał były zawodnik m.in. Realu Madryt, Marco Asensio.
ZOBACZ TAKŻE: Najnowsze doniesienia w sprawie Lewandowskiego. W tym klubie chce zagrać w przyszłym sezonie
Druga odsłona rozpoczęła się od wymiany ciosów. Gra błyskawicznie przenosiła się spod jednej "szesnastki" pod drugą, a to, że na tablicy wyników wciąż widniał remis, gospodarze zawdzięczali głównie swojemu bramkarzowi - Tarikowi Cetinowi. Swojego momentu szukał również Sebastian Szymański. Polak był o krok od zanotowania asysty - po jego dograniu piłka minęła bramkarza, jednak w ostatniej chwili ofiarnie wybił ją obrońca Besiktasu.
Końcówka spotkania również dostarczyła wielu emocji. Gdy wydawało się, że wynik jest już ustalony, w doliczonym czasie gry o losach meczu przesądził Cerny, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Czech wykorzystał kolejne świetne podanie Abrahama.
Dla obu ekip było to pierwsze spotkanie w tegorocznej edycji Pucharu Turcji. Warto dodać, że w grupie C o awans walczą także: Rizespor, Kocaelispor, Keciorengucu, Beyoglu Yeni Carsi, Erzurumspor oraz Gaziantep.
Uczestnicy rozgrywek zostali podzieleni na trzy grupy po osiem zespołów. Przepustkę do ćwierćfinału uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy, a stawkę uzupełnią dwa najlepsze zespoły z trzecich miejsc.

Fenerbahce - Besiktas 1:2 (1:1)
Bramki: Marco Asensio 43 (rzut karny) - Vaclav Cerny 33, 90+1.
Fenerbahce: Tarik Cetin - Mert Muldur, Milan Skriniar, Jayden Oosterwolde, Levent Mercan - Ismail Yuksek, Bartug Elmaz (74. Yigit Efe Demir) - Sebastian Szymański, Marco Asensio, Oguz Aydin (85. Haydar Karatas) - Kerem Akturkoglu (89. Alaettin Ekici).
Besiktas: Ersin Destanoglu - Gokhan Sazdagi, Tiago Djalo, Emirhan Topcu (85. Gabriel Paulista), David Jurasek (71. Ridvan Yilmaz) - Orkun Kokcu, Salih Ucan (84. Demir Ege Tiknaz) - Milot Rashica, Vaclav Cerny, Devrim Sahin (71. Kartal Kayra Yilmaz) - Tammy Abraham.
Żółte kartki: Oguz Aydin, Bartug Elmaz - Devrim Sahin, Tammy Abraham.
Sędziował: Oguzhan Cakir (Turcja).
Przejdź na Polsatsport.pl

