Podsumowanie roku 2025: Lech Poznań w Lidze Konferencji

Mijający rok 2025 był dla poznańskiego Lecha - jeżeli chodzi o europejskie puchary - okresem wzlotów i upadków. Nie brakowało w nim ani spektakularnych zwycięstw, ani sromotnych klęsk. Wszystko skończyło się jednak happy endem i w rundzie wiosennej, już w 2026 roku, zobaczymy kolejne spotkania "Kolejorza" w Lidze Konferencji.

Czterech piłkarzy Lecha Poznań w niebieskich strojach świętuje na boisku, jeden z nich obejmuje kolegę.
Fot. Cyfrasport
Lech Poznań, mimo wzlotów i upadków, awansował do 1/16 finału Ligi Konferencji

Podopieczni trenera Nielsa Frederiksena pucharową przygodę rozpoczęli - jako mistrz Polski - od drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Lechici znakomicie wywiązali się w niej z roli faworyta, odprawiając islandzki Breidablik po pogromie 7:1 w Poznaniu i skromnym zwycięstwie 1:0 na wyjeździe. Niestety, trzecia runda kwalifikacji do Champions League, w której rywalem "Kolejorza" była Crvena zvezda Belgrad, okazała się zbyt trudną przeszkodą. Ekipa ze stolicy Wielkopolski odpadła z rywalizacji o najbardziej prestiżowe klubowe rozgrywki (1:3 w Poznaniu i 1:1 na wyjeździe), ale nie wypadła z pucharów, bo o ile nie udało się jej zakwalifikować do Ligi Europy (porażka 1:5 u siebie i niewystarczająca wygrana 2:1 na wyjeździe z Genk), o tyle miała już ona zagwarantowane prawo gry w fazie ligowej Ligi Konferencji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tyle polskie kluby zarobiły w europejskich pucharach. Fortuna dla Rakowa

 

Najbardziej "polski" z europejskich pucharów (w tym sezonie mogliśmy podziwiać w fazie ligowej aż cztery nasze zespoły!) lechici rozpoczęli od wysokiego C, gromiąc w Poznaniu Rapid Wiedeń 4:1. Mecz był prawdziwym koncertem kapeli Nielsa Frederiksena i nawet zmarnowany przez Mikaela Ishaka rzut karny nie mógł zaburzyć znakomitego obrazu spotkania. Cóż jednak z tego, skoro trzy tygodnie później mistrz Polski doznał kompromitującej klęski 1:2 z... Lincoln Red Imps z Gibraltaru, a następnie - mimo momentami naprawdę bardzo dobrej gry - uległ 2:3 Rayo Vallecano.

 

Lech zdołał jednak podnieść się z tego dołka i w trzech kolejnych starciach Ligi Konferencji zdobył siedem punktów! Najpierw poznaniacy pokonali 2:0 szwajcarskie Lausanne-Sport, następnie zremisowali 1:1 z przedstawicielem Bundesligi, 1.FSV Mainz 05, a rok zakończyli wygraną 2:1 w Ołomuńcu z miejscową Sigmą, co dało "Kolejorzowi" upragniony awans do 1/16 finału rozgrywek z 11. miejsca w ogólnej tabeli. Bohaterem mistrza Polski w LK był Mikael Ishak, który w sześciu spotkaniach fazy ligowej zdobył pięć bramek.

 

Losowanie pierwszej rundy fazy pucharowej odbędzie się 16 stycznia 2026 roku. Zasady są proste, bo zespoły z poszczególnych miejsc mają przypisanych rywali z konkretnych lokat. I tak oto Lech, który zajął jedenastą pozycję, znalazł się w parze z dwunastym Samsunsporem. Do obu tych drużyn zostaną dokooptowani przeciwnicy z miejsc 21-22, czyli KuPS lub Shkendija. Łut szczęścia zadecyduje, czy mistrzowie Polski zagrają z Finami, czy z Macedończykami, ale w obu przypadkach będą zdecydowanym faworytem. O wiele trudniej drabinka "Kolejorza" wygląda w przypadku awansu do 1/8 finału. Tam już czekają rozstawione Rayo Vallecano i Szachtar Donieck. Mecze 1/16 finału zostały zaplanowane na 19 i 26 lutego, natomiast spotkania 1/8 finału odbędą się 12 i 19 marca.

 

Podsumowanie dotychczasowych występów Lecha Poznań w bieżącej edycji Ligi Konferencji możemy zobaczyć w reportażu Pauliny Czarnoty-Bojarskiej z Polsatu Sport:

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie