Były zawodnik UFC zatrzymany przez antyterrorystów. Usłyszał poważne zarzuty
Czeski gwiazdor sportów walki, Karlos Vemola, został zatrzymany przez jednostki specjalne i usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. "Terminator" trafił do aresztu i grozi mu nawet 18 lat pozbawienia wolności.

Cała akcja rozegrała się 23 grudnia na obrzeżach Pragi. Vemola opuścił swoją rezydencję wczesnym rankiem i kierował się do szpitala na zaplanowany, pilny zabieg szczęki. Do placówki medycznej jednak nie dotarł. Na jednej z ulic w dzielnicy Zbrasław czekała na niego zasadzka przygotowana przez policję. Funkcjonariusze otoczyli samochód 40-latka, a on sam został natychmiast zakuty w kajdanki.
Działania te były efektem śledztwa, nad którym operacyjni pracowali w tajemnicy od ponad dwóch lat.
ZOBACZ TAKŻE: UFC zachwycone Polakami! Zdominowali ranking, reszta Europy daleko w tyle
Zarzuty postawione zawodnikowi, znanemu z występów dla takich organizacji jak UFC czy Oktagon MMA, są niezwykle poważne. Prokuratura oskarża go o współudział w zorganizowanym przemycie znacznych ilości kokainy z Wielkiej Brytanii do Czech. Chodzi o transport ważący aż 20 kilogramów.
Adwokat sportowca, Vlastimil Rampula, zaalarmował jednak innych o poważnym stanie zdrowia swojego klienta. Vemola cierpi na ostry stan zapalny szczęki i bez specjalistycznej opieki medycznej grożą mu poważne powikłania.
- Klient nadal odczuwa silny ból w szczęce i żuchwie, więc musimy ustalić, jak poradzi sobie z tym Służba Więzienna. Niezależnie od tego, czy dojdzie do operacji, czy nie, naprawdę grozi mu zapaść zdrowotna - podkreślił prawnik.
Głos w sprawie zabrał również sam oskarżony, który opublikował oświadczenie na Instagramie.
- Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zostałem oskarżony w sprawie sprzed pięciu lat, o której nic nie wiem i która została już rozwiązana. Wraz z adwokatem będziemy walczyć z tymi zarzutami oraz aresztem. Mocno wierzę, że wszystko się wyjaśni, a ja wkrótce będę w domu z dziećmi i Lelą (partnerka zawodnika - przyp. red.). Staram się to wszystko przetrwać, choć w momencie zatrzymania byłem w drodze na operację z powodu stanu zapalnego, a ból nie ustępuje - napisał Czech.
Przejdź na Polsatsport.pl
