Alfabet Iwanowa. Kto zaskoczył, a kto zawiódł w 2025 roku?
A.D. 2025 zbliża się do schyłku i nie wiem jak Wy, ale ja odbieram go całkiem pozytywnie. Może dlatego, że na „finiszu” bardziej pamięta się to, co miało miejsce ostatnio, a nie w styczniu, lutym czy marcu? A przecież jesień była zdecydowanie bardziej pogodna niż pierwsze miesiące, w których szczególnie szaro wyglądała nasza reprezentacja.
Jak zawsze o tej porze moje subiektywne spojrzenie wstecz, w formie tradycyjnego alfabetu.
A jak awantura
O opaskę. Napisano już o tym wszystko i wszędzie. Ja tylko dodam, że Robert Lewandowski, po powrocie do reprezentacji, już bez Michała Probierza, był w tak radosnym nastroju, jak być może nigdy wcześniej. Przypadek? Nie sądzę.
ZOBACZ TAKŻE: Dzieje się! Papszun chce podebrać piłkarza Lechowi Poznań
A były selekcjoner „zaszył” się tak mocno i głęboko, że – poza meczami Jagielloni, mieszka w Białymstoku – trudno było go wypatrzeć. Może po Nowym Roku dowiemy się w końcu, dokładnie i konkretnie, jaka była jego perspektywa.
Przejdź na Polsatsport.pl
