Trener Fonfary pojawił się w Montrealu kilka godzin przed walką! "To jest żart"
Główny trener Andrzeja Fonfary pojawił się w Montrealu dopiero na kilka godzin przed walką swojego podopiecznego z Adonisem Stevensonem o mistrzostwo świata. - To jest żart - powiedział Mateusz Borek w programie Puncher.
Mateusz Borek: Jedna ważna sprawa: chciałem potwierdzić albo zdementować. Pamiętam, jak przed walką Adamek-Bank na ceremonii ważenia był ś.p. Emanuel Steward, którego zabrakło w narożniku Banksa, gdyż pojechał komentować inną galę dla amerykańskiej stacji. Słyszałem, że Virgil Hunter pojawił się na kilka godzin przed walką w Montrealu z narożnika Tony'ego Yoki z Paryża. Potwierdzasz?
Przemek Garczarczyk: Absolutnie tak. Przez ostatnie tygodnie nie było go przez dłuższy czas. Nie byłem na obozie Andrzeja Fonfary, ale z tego co słyszałem, to było wiadome od dawna, że w Polak w Montrealu będzie bez głównego trenera.
To jest żart.
Wszyscy wiemy, jak jest. Krytycy powiedzą "co trener mógł zrobić w ostatnim tygodniu?". To po co w ogóle przyjeżdżał, bo w narożniku też nie był w stanie zbyt wiele zrobić... Nie byłem fanem tego rozwiązania i nie jestem fanem tego rozwiązania dzisiaj. Od jakiegoś momentu coś mi nie pasowało od momentu ogłoszenia tej walki.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Komentarze