Polsat Boxing Night. Parzęczewski: Szanuję rywala, ale chcę go zniszczyć

Sporty walki

Mój rywal to normalny człowiek. Szanuje go jak każdego innego zawodnika, ale w ringu jest moim wrogiem i chcę go zniszczyć - powiedział Robert Parzęczewski (19-1, 12 KO), który na gali Polsat Boxing Night: Noc Zemsty zmierzy się z Timem Croninem (11-1-1, 2 KO).

Robert Parzęczewski na sobotniej gali Polsat Boxing Night: Noc Zemsty zmierzy się Timem Croninem. - Mój rywal to normalny człowiek. Szanuje go jak każdego innego zawodnika, ale w ringu jest moim wrogiem i chcę go zniszczyć. Przed i po walce możemy być kumplami - powiedział "Arab".

 

Pierwotnie jego przeciwnikiem miał być Emmanuel Danso, ale z udziału w gali wyeliminowała go kontuzja. W jego miejsce wskoczyć więc mistrz Kanady, który jedyną walkę przegrał na początku kariery. Od tego momentu pozostaje niepokonany. Jak jego umiejętności ocenia Parzęczewski?

 

- Dobrze pracuje na nogach, lewą ręką, ma szybki jab. Jest ułożony boksersko, ale widzę u niego wiele luk, które będę chciał wykorzystać - dodał.

 

Parzęczewski lubi narzucić sobie ostro tempo. W tamtym roku na przestrzeni niespełna dwóch miesięcy znokautował najpierw Tomasa Adamka, a następnie Saida Mbelwę. Teraz jest jeszcze mocniejsze, gdyż 24 marca "Arab" szybko pokonał Andrzeja Sołdrę.

 

- Przerabialiśmy wiele elementów: czy to bitki, czy boksowania, czy walczenia z kontry, czy to z pressingu. Plan na pewno wypali. Wiem, że mam gorącą głowę i jest znacznie lepiej niż pół roku temu. Zachowam zimną krew i pokażę swoje umiejętności - przyznał.

 

Bilety na galę Polsat Boxing Night: „Noc Zemsty” dostępne na ebilet.pl!

 

PPV (KLIK)

 

Cała wypowiedź w załączonym materiale wideo.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie