Kontuzja Igi Świątek?! Polka zabrała głos po porażce w US Open
Iga Świątek opublikowała wpis w swoich mediach społecznościowych po porażce w ćwierćfinale US Open z Amerykanką Amandą Anisimovą. "Granie meczów bez treningów w dni wolne, zmaganie się z problemem ze stopą, ciągłe przekraczanie granic... Udało nam się dotrzeć do ćwierćfinału, mimo wielu trudności" - napisała Polka.

Tym razem spotkanie z Amandą Anisimovą nie było tak udane jak podczas tegorocznego Wimbledonu. W ćwierćfinale US Open lepsza okazała się reprezentantka gospodarzy, który triumfowała w dwóch setach. Polka natomiast pożegnała się z ostatnią w sezonie imprezą wielkoszlemową.
ZOBACZ TAKŻE: "To zdecydowało". Iga Świątek wskazała przyczynę odpadnięcia z US Open
"Dziękuję Nowy Jorku i gratulacje dla Amandy - grałaś świetnie. Powodzenia w dalszej części turnieju" - rozpoczęła swój wpis w mediach społecznościowych Świątek.
Sześciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa przyznała, że ostatnie tygodnie wpłynęły na nią pozytywnie.
"Jeśli chodzi o mnie... to był świetny US swing, pełen lekcji, niesamowitych wspomnień i jeszcze większej motywacji, by w przyszłości być lepszą" - oceniła.
Świątek zabrała również głos w sprawie samego US Open. Podczas zmagań na Flushing Meadows grę utrudniał jej uraz stopy.
"Tym razem US Open był dla mnie i mojego zespołu sporym wyzwaniem (jestem wam naprawdę wdzięczna, dziękuję za pomoc - wielkie podziękowania także dla fizjoterapeutów WTA i lekarzy US Open). Granie meczów bez treningów w dni wolne, zmaganie się z problemem ze stopą, ciągłe przekraczanie granic... Udało nam się dotrzeć do ćwierćfinału, mimo wielu trudności i jestem całkiem dumna z tego, co udało mi się osiągnąć w tych okolicznościach. A co najważniejsze - zdobyłam cenne doświadczenie. Wrócę w przyszłym roku z ogromną determinacją" - wyznała raszynianka.
Polka celuje teraz w regenerację, lecz patrzy również w przyszłość. Przed nią bowiem starty w Azji.
"Teraz czas odpocząć, zadbać o ciało i więcej trenować w Azji. Do zobaczenia wkrótce!" - zakończyła Świątek.
Przejdź na Polsatsport.pl

