W jaki sposób Urban rozwiązał sprawę z opaską kapitańską? Selekcjoner odpowiada!
- Ja nie miałem żadnej wątpliwości, jeśli chodzi o hierarchię w tej drużynie. Chciałem natomiast wysłuchać bezpośrednio i porozmawiać z chłopakami na temat tego, kto powinien być kapitanem reprezentacji. Chociaż ja i tak miałem już swój plan taki, jaki ogłosiliśmy - przyznał Jan Urban, który był gościem programu "Cafe Futbol".
Urban przejął polską kadrę w trudnym momencie. Reprezentacja miała za sobą porażkę w ważnym meczu eliminacji mistrzostw świata w Finlandii, która została poprzedzona wybuchem konfliktu na linii Michał Probierz - Robert Lewandowski. Ówczesny selekcjoner postanowił odebrać napastnikowi Barcelony opaskę kapitana, a ten w odpowiedzi zawiesił swoją grę dla Biało-Czerwonych.
Zadaniem Urbana było zatem nie tylko poprawienie wyniku sportowego reprezentacji, ale przywrócenie odpowiedniej hierarchii w drużynie. Do kadry wrócił Lewandowski, który odzyskał opaskę kapitana, a Polska potrafiła zremisować na wyjeździe z Holandią i zrewanżować się u siebie Finlandii.
- Ja nie miałem żadnej wątpliwości, jeśli chodzi o hierarchię w tej drużynie. Chciałem natomiast wysłuchać bezpośrednio i porozmawiać z chłopakami na temat tego, kto powinien być kapitanem reprezentacji. Chociaż ja i tak miałem już swój plan taki, jaki ogłosiliśmy - zaznaczył Urban w "Cafe Futbol".
ZOBACZ TAKŻE: Raków musi gonić, ogromne problemy drużyny Papszuna. "Trochę punktów brakuje"
Sukcesem Urbana podczas jego pierwszego zgrupowania z kadrą w roli selekcjonera było nie tylko zainkasowanie czterech punktów w dwóch meczach eliminacyjnych, ale poprawa atmosfery wokół reprezentacji. Chociaż, jak sam podkreśla, wcale nie było tak źle, jak przekazywały media.
- Rozmawiałem z nimi i oni też zgadzają się z moją opinią. To nie był zatem wielki problem. Uważam, że też nie było nie wiadomo, jak złej atmosfery. Na pewno ta sprawa z opaską miała duży wpływ na wynik spotkania w Finlandii, bo moment był nie najlepszy. To słyszałem od chłopaków. Nagle dzieje się coś niesamowicie ważnego. Media, nie tylko polskie, od razu o tym piszą, bo to jest Robert Lewandowski, więc to się odbija echem w całej Europie i na świecie. I być może niektórzy nie potrafili się od tego odciąć, bo to spotkanie nie wyglądało za dobrze - rzekł Urban.
Urbanowi w krótkim czasie udało się poukładać w kadrze wszystko, jak należy.
- Słyszałem od piłkarzy, że atmosfera wcale nie jest zła, aczkolwiek to był problem do rozwiązania. Mówiłem wcześniej, że przed zgrupowaniem chcę wszystko załatwić, żeby od pierwszego dnia zgrupowania nikt nie myślał o tym, kto jest kapitanem, kto drugim, kto trzecim i żeby wszyscy skoncentrowali się tylko na tych dwóch spotkaniach. Wydaje mi się, że to nam się udało - skwitował.

Wypowiedź Jana Urbana w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

