Obrońcy tytułu lepsi w hicie LM! Lewandowski bez gola, Szczęsny bez czystego konta

FC Barcelona z Wojciechem Szczęsnym w bramce przegrała 1:2 z Paris Saint-Germain w drugiej kolejce Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski pojawił się na boisku w 72. minucie, lecz nie zdołał zdobyć bramki. Bohaterem paryżan okazał się rezerwowy - Goncalo Ramos - który strzelił decydującego gola w 90. minucie starcia.

Mecz piłki nożnej Ligi Mistrzów, gdzie bramkarz w zielonym stroju broni przed napastnikiem w białej koszulce. Na pierwszym planie leży zawodnik z numerem 23.
fot: PAP
Senny Mayulu (w środku), Wojciech Szczęsny (w bramce) oraz Jules Kounde (po prawej)

Początek spotkania upłynął pod znakiem dominacji ofensywnej gospodarzy. Już w pierwszych 20 minutach Ferran Torres dwukrotnie znalazł się w świetnych sytuacjach. Najpierw, po minięciu bramkarza, Hiszpan nie zdołał skierować piłki do siatki, bo w ostatniej chwili ofiarną interwencją popisał się Ilya Zabarnyi, wybijając futbolówkę na bok wślizgiem ze światła bramki. Chwilę później jednak piłkarz Barcelony dopiął swego. Po znakomitej akcji całego zespołu i prostopadłym podaniu w tempo od Marcusa Rashforda, Torres bez problemu umieścił piłkę w siatce, otwierając wynik rywalizacji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Probierz wróci na ławkę trenerską? Jest kandydatem do objęcia reprezentacji

 

Kilka minut później do pracy został zmuszony Wojciech Szczęsny. Polski golkiper kapitalnie obronił groźny strzał Achrafa Hakimiego, instynktownie odbijając piłkę na rzut rożny. W 38. minucie 35-latek nie miał już jednak nic do powiedzenia. Po szybkim kontrataku sam na sam z nim wyszedł Senny Mayulu. Francuz zachował zimną krew i pewnym uderzeniem wykończył akcję. Całą sytuację napędził Nuno Mendes - lewy obrońca PSG popisał się dynamicznym rajdem i precyzyjnym podaniem, które otworzyło koledze drogę do bramki.

 

Druga połowa rozpoczęła się bardzo wyrównanie. Pierwszą szansę miał Bradley Barcola, który po indywidualnej akcji uderzył w kierunku bramki "Blaugrany", lecz Szczęsny pewnie interweniował. W kolejnych minutach spotkanie stało się bardziej fizyczne - liczne faule i twarde pojedynki spowolniły tempo meczu.

 

W końcówce swoje szanse mieli przede wszystkim zawodnicy gości. Najgorźniej zaatakował rezerwowy Lee Kang-In, który uderzył lewą nogą po długim rogu bramki Szczęsnego i trafił w słupek. W samej końcówce inny rezerwowy - Goncalo Ramos - okazał się bohaterem i skierował piłkę do siatki "Blaugrany", co przypieczętowało zwycięstwo paryżan w tym meczu.

 

Wojciech Szczęsny zaliczył pełny mecz w bramce "Dumy Katalonii", a Robert Lewandowski pojawił się na murawie w 72. minucie, jednak nie zdołał odmienić losów spotkania. Po dwóch kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów Barcelona plasuje się na 16. miejscu, natomiast PSG zajmuje trzecią lokatę.

 

FC Barcelona - Paris Saint-Germain 1:2 (1:1)

Bramki: Ferran Torres 19 - Senny Mayulu 38, Goncalo Ramos 90.

 

Barcelona: Wojciech Szczęsny - Jules Kounde, Eric Garcia (86. Andreas Christensen), Pau Cubarsi, Gerard Martin (72. Alejandro Balde) - Frenkie de Jong, Pedri (79. Marc Bernal) - Lamine Yamal, Dani Olmo (72. Marc Casado), Marcus Rashford (72. Robert Lewandowski), Ferran Torres.

 

PSG: Lucas Chevalier - Achraf Hakimi, Ilya Zabarnyi, Willian Pacho, Nuno Mendes - Fabian Ruiz (72. Goncalo Ramos), Vitinha, Warren Zaire-Emery - Ibrahim Mbaye (65. Lucas Hernandez), Senny Mayulu (80. Kang-In Lee), Bradley Barcola (80. Quentin Ndjantou).

 

Żółte kartki: Frenkie De Jong, Dani Olmo, Marc Casado, Lamine Yamal - Nuno Mendes, Achraf Hakimi.

 

Sędziował: Michael Oliver (Anglia).

 

WYNIKI I TABELA LIGI MISTRZÓW

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie