NBA: Raptors pokonali Cavaliers w meczu na szczycie

Koszykówka
NBA: Raptors pokonali Cavaliers w meczu na szczycie
fot.PAP/EPA

W piątek w lidze NBA koszykarze Toronto Raptors pokonali we własnej hali Cleveland Cavaliers 99:97 w starciu dwóch najlepszych drużyn Konferencji Wschodniej. Kyle Lowry zdobył dla zwycięzców 43 punkty. Mimo porażki "Kawalerzyści" utrzymali prowadzenie w tabeli.

Przez większość meczu to goście prowadzili. Dziewięć punktów przewagi mieli jeszcze na pięć minut przed końcem spotkania. Od tego momentu trafili jednak jeszcze tylko raz z gry, a sam Lowry uzyskał w tym czasie 11 pkt, w tym decydujące, gdy na zegarze pozostawało 3,9 s. - Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Tylko to się liczy. Robimy systematyczne postępy, dojrzewamy. Teraz musimy skupić się na kolejnym rywalu - powiedział 29-letni Lowry po swoim najlepszym występie w karierze.

 

Losy meczu próbował odwrócić LeBron James, ale jego próba za trzy punkty równo z końcową syrena okazała się nieudana. Gwiazdor Cavaliers nie jest specjalistą w tym zakresie. Jak policzyli statystycy portalu ESPN, w ciągu ostatnich 10 sezonów trafił tylko pięć razy w 47 rzutach, które w ostatnich pięciu sekundach meczu mogły dać remis lub zwycięstwo. Cavaliers mają na koncie 41 zwycięstw i 16 porażek, a bilans Raptors to 39-18.

 

Dogrywka potrzebna była do wyłonienia zwycięzcy meczu Dallas Mavericks - Denver Nuggets. Gospodarze wygrali 122:116, a 27 pkt zdobył dla nich Chandler Parsons.

 

Minionej nocy grała także drużyna Marcina Gortata. Washington Wizards pokonali na wyjeździe ekipę Philadelphia 76ers 103:94. Polski środkowy zdobył 12 punktów, trafiając w sześciu z dziewięciu rzutów z gry. Miał także 11 zbiórek, przechwyt i blok. "Czarodzieje" z bilansem 27-30 zajmują 10. miejsce w Konferencji Wschodniej. Na ósmym, ostatnim premiowanym awansem do fazy play off sklasyfikowane jest Chicago Bulls, które ma o trzy zwycięstwa więcej. "Byki" w Atlancie przegrały z Hawks 88:103.

 

Bilans 30-27 ma również siódma ekipa Charlotte Hornets. "Szerszenie" na wyjeździe pokonały zespół Indiana Pacers 96:95. Zwycięskie punkty na 2,4 s przed końcem spotkania zdobył Kemba Walker, który mecz zakończył z dorobkiem 22 pkt i 10 asyst. Wśród pokonanych najlepszy był Paul George - 32 pkt. 25-letni skrzydłowy mógł dać Pacers wygraną, ale chybił równo z końcową syreną.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie