Hamish Schreus zwycięzcą Karpackiego Wyścigu Kurierów
Nowozelandczyk Hamish Schreus – zawodnik czeskiej grupy Klein Constantia triumfował w klasyfikacji generalnej rozgrywanego już po raz 33. międzynarodowego kolarskiego Karpackiego Wyścigu Kurierów – imprezy kategorii 2.2. UCI dla zawodników do 23 lat.
Triumfator trasę wyścigu liczącą 560 km pokonał w łącznym czasie 13:08.40. Drugą lokatę ze stratą 10 sekund do zwycięzcy zajął kolarz CCC Sprandi Polkowice Michał Paluta. Trzeci w klasyfikacji generalnej Niemiec Max Kanter (LKT Team Brandenburg) stracił do zwycięzcy 11 sekund.
Na 10. miejscu ze stratą 27 sekund ukończył wyścig Piotr Konwa (TC Chrobry Scott Głogów). Patryk Górecki (Pogoń Mostostal Puławy) zajął 22 miejsce ze stratą 35 sekund. Zwycięzcą w klasyfikacjach punktowej i aktywnych został również Schreus. Najlepszym „góralem” został Jewgienij Kobierniak (reprezentacja Rosji). Klasyfikację zawodników 19-22 lata wygrał Max Kanter (LKT Team Brandenburg).
W klasyfikacji drużynowej zwyciężyli kolarze grupy Tirol Cycling Team. W związku z zamieszaniem na mecie ostatniego etapu sędziowie odłożyli na środę ustalenie ostatecznej kolejności na dalszych miejscach.
Hamish Schreus zwyciężył w rozegranym na dystansie 3,3 km prologu w węgierskim Veszprem. Drugi etap z Veszprem do Papa – liczący 150 km zakończył się wygraną Alana Banaszaka (CCC Sprandi Polkowice). W trzecim, rozegranym na terenie Słowacji z Trencianskich Teplic do Starej Bystrzycy, wygrał także kolarz CCC Sprandi Polkowice Michał Paluta. Na czwartym etapie, już na terenie Polski z Jabłonki do Ciężkowic o długości 130 km, po raz drugi pierwszy na kresce zameldował się jak się później okazało triumfator całego wyścigi Hamish Schreus.
Na ostatnim etapie z Żabna do Tarnowa o długości 130 m km doszło do kuriozalnej sytuacji. Kilkunastoosobowa grupa kolarzy pomyliła trasę z przyjechała na metę z przewagą blisko 20 minut nad zasadniczym peletonem. Sędziowie mieli twardy orzech do zgryzienia, ostatecznie skorygowali jednak kolejność i uzyskane czasy. Spowodowało to jednak ogromne perturbacje z ustaleniem kolejności drużynowej. Zwyciężył Eikland Ken-Levi (Team Filit N0) w czasie 3:12.47 przed Mateuszem Grabiszem (TC Chrobry Scott Głogów) i Karolem Kuklewiczem (TKK Pacyfic Toruń) – obaj 3:12.54.
W tegorocznym wyścigu stanęły na starcie 33 ekipy – 165 młodych kolarzy. Do mety w Tarnowie dojechało 91 zawodników.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze