Euro 2016: Chorwacja wymęczyła zwycięstwo nad Turcją!

Przed spotkaniem rozgrywanym na Parc de Princes, nad Paryżem rozpętała się burza, która zwiastowała także wielkie grzmoty w starciu Turcja - Chorwacja. Piłkarzom obu drużyn przyszło grać na bardzo mokrej murawie, która sprawiała, że każde ostrzejsze wejście kończyło się efektownym wślizgiem. Dlatego od pierwszych minut nie brakowało ostrych starć. Nie było w tym jednak nic dziwnego, bo zarówno chorwaccy, jak i tureccy zawodnicy słynną z żywiołowego temparamentu. W pewnym momencie polała się nawet krew na głowie Chorwata Vedrana Corluki!

Przewaga umiejętności od pierwszego gwizdka była po stronie Chorwacji, która długo i cierpliwie rozgrywała piłkę doprowadzając do groźniejszych sytuacji pod bramką rywala. Aktywni byli Ivan Perisić i Mario Mandżukić, ale w końcowej fazie akcji Chorwatom brakowało skuteczności pod świątynią pilnowaną przez Volkana Babacana. Nieoczekiwanie po pół godzinie gry to Turcy stanęli jednak przed doskonałą okazją do trafienia do siatki. Strzał głową Ozana Tufana zatrzymał jednak na linii bramkowej bramkarz Danijel Subašić.

Wysiłki Chorwatów zostały nagrodzone w 41. minucie. Kolejny rzut rożny dla zespołu z Bałkanów zakończył się tragicznie dla Turcji. Selcuk Inan nieodpowiedzialnie wybijał piłkę z pola karnego, a futbolówka spadła tuż za szesnastką na nogę Luki Modricia. Pomocnik Realu zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki, a mocno uderzona futbolówka skozłowała jeszcze przed bramkarzem rywala! Babacan był bez szans, a Turcy otrzymali bardzo mocny cios tuż przed przerwą.

O ile w pierwszej połowie Chorwaci mieli lekką przewagę nad przeciwnikami znad Bosforu, to już w drugiej odsłonie totalnie zdominowali Turcję. Na 2:0 mógł podwyższyć już w 52. minucie Darijo Srna, ale jego kąśliwe uderzenie z rzutu wolnego trafiło tylko w poprzeczkę. Po raz drugi szczęście było przy tureckiej ekipie kilkanaście minut później, a tym razem poprzeczkę obił strzałem głową Ivan Perisić. Chorwaci atakowali, Chorwaci chcieli za wszelką cenę podwyższyć wynik meczu, aby spokojnie rozegrać końcówkę, ale bramka Babacana była jak zaczarowana.

Pod polem karnym Danijela Subašicia nie działo się za to nic, a Turcja nie wypracowała sobie nawet pół dobrej szansy na gola. Nieudolne próby wrzutek w pole karne albo były łapane przez bramkarza albo wybijane przez obrońców. Zmiennicy nie odmienili oblicza Turków, którzy ostatecznie zasłużenie ulegli Chorwacji w swoim pierwszym meczu na Euro 2016!

Drugi mecz grupy D, w którym Hiszpania zmierzy się z Czechami rozegrany zostanie w poniedziałek 13 czerwca o 15:00.

Grupa D: Turcja - Chorwacja 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Luka Modric (41)

Turcja: Volkan Babacan - Gokhan Gonul, Mehmet Topal, Hakan Balta, Caner Erkin - Selcuk Inan, Ozan Tufan, Hakan Calhanoglu, Oguzhan Ozyakup (46. Volkan Sen), Arda Turan (65. Burak Yilmaz) - Cenk Tosun (69. Emre Mor).

Chorwacja: Danijel Subasic - Darijo Srna, Vedran Corluka, Domagoj Vida, Ivan Strinic - Ivan Rakitic (89. Gordon Schildenfeld), Luka Modric, Milan Badelj, Marcelo Brozovic, Ivan Perisic (87. Andrej Kramaric) - Mario Mandzukic (90+3. Marko Pjaca).

Żółta kartka - Turcja: Cenk Tosun, Hakan Balta, Volkan Sen. Chorwacja: Ivan Strinic.

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja). Widzów 45 000.