1 liga: Pierwszy punkt Stali Mielec po 19 latach rozłąki
Stal Mielec rozegrała w poniedziałek pierwsze od 19 lat spotkanie na zapleczu Ekstraklasy. Los sparował ją z wielką przyjaciółką, Sandecją Nowy Sącz. Jak przystało na mecz przyjaźni, oba zespoły podzieliły się punktami - po ostatnim gwizdku na tablicy wyników wciąż widniał remis 0:0.
Bliższa zwycięstwa była jednak Stal, która od początku rzuciła się na rywala. Pech jednak chciał, że w 63. minucie czerwoną kartkę ujrzał Sebastian Łętocha. Jedyny napastnik mielczan brutalnie sfaulował Dawida Szufryna i sędzia nie miał wyjścia - musiał usunąć go z boiska.
W rezultacie Sandecja stworzyła sobie pod koniec kilka groźnych sytuacji. Bramkarz Tomasz Liberda do ostatniego gwizdka robił jednak co mógł i to właśnie jemu Stal zawdzięcza ten jakże cenny inauguracyjny punkt.
Już za tydzień mielczanie znów będą mieli szansę na pierwsze po 19 latach zwycięstwo - zmierzą się bowiem w Zabrzu z Górnikiem. Sandecja pojedzie natomiast w gości do Tych, gdzie czekał będzie miejscowy GKS.
Stal Mielec – Sandecja Nowy Sącz 0:0
Sędzia: Wajda (Żywiec). Widzów: 4388.
Stal: Libera – Sulewski, Bierzało, Zalepa, Getinger – Sobczak (84 Kiercz), Marciniec, Żubrowski, Szczepański (61 Radulj), Cholewiak (87 Prejs) – Łętocha.
Sandecja: Radliński – Bartków, Szufryn, Piter-Bućko, Słaby – Dudzic, Kuźma (65 Gałecki), Baran, Trochim (56 Kasprzak), Małkowski – Piszczek (70 Leszczak).
Żółte kartki: Marciniec, Szczepański – Dudzic
Czerwona kartka: Łętocha.
Komentarze