Ronaldinho wkręcił kolegów z Barcelony! Powiedział, że przechodzi do... Realu

Piłka nożna
Ronaldinho wkręcił kolegów z Barcelony! Powiedział, że przechodzi do... Realu
fot. PAP

Ronaldinho niegdyś potrafił wkręcać obrońców rywala w ziemię, ale okazuje się, że potrafił "wkręcić" również swoich kolegów z FC Barcelona. Legenda Dumy Katalonii kilka dni przed meczem z Realem Madryt w 2005 roku, obdzwoniła wszystkich kumpli z drużyny, oznajmiając im, że po sezonie przechodzi do... odwiecznego rywala!

Żart Ronaldinho opisany został w nowej biografii Andresa Iniesty, właśnie przez filigranowego pomocnika Barcelony. Iniesta opowiada w książce, że Brazylijczyk zadzwonił do niego do domu kilka dni przed El Classico w listopadzie 2005 roku i miał mu coś ważnego do zakomunikowania. - Wiem, że jest trzecia w nocy, ale muszę Ci się z czegoś zwierzyć - miał powiedzieć Ronaldinho.

- W czerwcu opuszczę Barcę. Mój brat zawarł porozumienie z Realem Madryt. Dostałem niesamowitą ofertę finansową i nie mogłem odmówić. Jesteś młody, na pewno to zrozumiesz. Proszę Cię tylko o to, byś nikomu tego nie mówił. Ufam Ci jak nikomu innemu. Dobranoc, Andres - cytuje słowa Brazylijczyka Iniesta, który twierdzi, że Ronaldinho nie dał mu nawet dojść do słowa.

Wychowanek Barcelony w książce opowiada również, że wszyscy na kolejnym treningu Barcy byli w grobowym nastroju, a on zupełnie tego nie rozumiał. Nie puścił jednak pary z ust... podobnie jak inni zawodnicy, którzy tak jak Iniesta zostali wkręceni przez brazylijskiego geniusza. Wszyscy traktowali na tym treningu Ronaldinho jak nigdy wcześniej...

Brazylijczyk powiedział swoim kolegom prawdę dopiero w szatni, w dzień meczu z Realem na Santiago Bernabeu. - Panowie, przed nami bardzo ważny mecz. Oni są mocni, ale ja odkryłem ostatnio, że my jesteśmy jak rodzina. Powiedziałem Wam kilka dni temu, że w czerwcu odchodzę, ale nikt nie puścił pary z ust. Zdałem sobie sprawę, że możemy cierpieć w milczeniu, ale nie zdradzimy się nawzajem. Zostanę w Barcelonie jeszcze bardzo długo! Teraz wyjdźmy na murawę i dajmy Realowi lekcję futbolu - zaskoczył swoich kolegów Ronaldinho.

Jak skończyło się tamto spotkanie, rozegrane 19 listopada 2005 roku? Otóż, zwycięstwem Barcelony 3:0, po jednym trafieniu Samuela Eto'o i dwóch golach... Ronaldinho. Dodajmy - pięknych golach!

 

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie