Ormiańscy obrońcy jednak kabareciarzami? Fatalny klops i gol Jovetica (WIDEO)
Reprezentacja Armenii dzielnie odpierała ataki Polaków na Stadionie Narodowym, jednak już następna kolejka obnażyła wszelkie mankamenty bloku defensywnego Ormian. W starciu z Czarnogórą przed własną publicznością lewy obrońca Lewon Hajrapetian sprezentował gola kapitanowi rywali, Stevanowi Joveticowi.
Kilka tygodni temu kibice reprezentacji Polski przeżyli prawdziwy koszmar, kiedy podopieczni Adama Nawałki stoczyli heroiczny bój z niespodziewanie dobrze dysponowaną reprezentacją Armenii na Stadionie Narodowym. Wszyscy byliśmy wówczas pełni podziwu dla postawy defensywnej naszych rywali, którzy na boisku ćwierćfinalisty Euro 2016 bronili się doskonale, samemu mając wiele szans na zdobycie trzech punktów.
Zupełnie inną wizytówkę zawodnicy Artura Petrosjana wystawili sobie jednak w domowym starciu z liderem grupy E, Czarnogórą. Rywal do siatki trafił bowiem dwukrotnie w ciągu dwóch minut, zaś przy golu na 0:2 spektakularnie zawalił lewy obrońca, Lewon Hajrapetian. Ormianin dwukrotnie nie trafił w piłkę i pozwolił Stevanowi Joveticowi pognać na bramkę Arsena Begliariana i podwyższyć wynik efektownym lobem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze