Paterman znów prezesem Ruchu Chorzów
Janusz Paterman został w środę, po raz drugi w tym sezonie, prezesem walczącego o utrzymanie w piłkarskiej ekstraklasie Ruchu Chorzów. Kierował klubem przez niespełna miesiąc w sierpniu. Pod koniec lutego zrezygnował z pełnienia tej funkcji szef rady nadzorczej Aleksander Kurczyk.
W lipcu 2016 rezygnację z kierowania klubem po czterech latach złożył jego współwłaściciel Dariusz Smagorowicz. Zastąpił go Paterman, ale po miesiącu został odwołany. Po trzymiesięcznych tymczasowych rządach Kurczyka działacze ogłosili, że zaczynają szukać menedżera do zarządzania klubem. Nic z tego nie wyszło i pod koniec stycznia znów delegowany do pełnienia funkcji prezesa został Kurczyk.
Sytuacja się zmieniła w połowie lutego, kiedy Paterman – prowadzący m.in. sieć kawiarni i restauracji - kupił udziały Smagorowicza i został największym udziałowcem klubu. Duże pakiety ma Kurczyk i samorząd Chorzowa.
W zarządzie pozostał reprezentujący samorząd miasta Rafał Byrczek. Odwołany został z kolei były piłkarz "Niebieskich" Mirosław Mosór, jego miejsce zajął Michał Dubiel, który przeszedł do zarządu z rady nadzorczej Ruchu. Ostatnie miesiące były bardzo burzliwe dla 14-krotnych mistrzów Polski.
ℹ️[OFICJALNIE]
— Ruch Chorzów (@ruchchorzow1920) 1 marca 2017
Janusz Paterman nowym Prezesem Zarządu Ruchu Chorzów SA
Więcej o zmianach ➡️https://t.co/obxojpX3o4 pic.twitter.com/CxtNPN5c4u
W minionym sezonie zespół zajął ósme miejsce. W końcówce klub przeżywał finansowe zawirowania; z pomocą przyszedł samorząd miasta, udzielając 18-milionowej pożyczki. Władze miasta wprowadziły też do zarządu klubu swojego przedstawiciela. Chorzowianie w 20 jesiennych meczach ligowych wywalczyli na boisku 20 punktów, jednak stracili osiem na skutek kary nałożonej przez Komisję ds. Licencji Klubowych PZPN i zamykali tabelę.
Chodziło o podwójne umowy zawodników (z klubem oraz jego fundacją) i regulowanie wynikających z nich zobowiązań. Po spłaceniu zaległości do końca stycznia Ruch odzyskał cztery punkty. Niezależnie od tego od połowy lutego chorzowian obowiązuje półroczny zakaz transferów.
Sprawa trwa ponad 10 lat i dotyczy siedmiu byłych piłkarzy "Niebieskich". Ruch od 2005 roku jest spółką akcyjną. Zaległości są związane ze stowarzyszeniem, które zarządzało klubem wcześniej.
Piłkarze trenera Waldemara Fornalika zaczęli wiosenną część sezonu od „domowej” porażki z Cracovią, potem niespodziewanie wygrali w Warszawie z mistrzem Polski Legią 3:1 i u siebie ze Śląskiem Wrocław 2:0. Zajmują 14. miejsce w tabeli, w sobotę w Niecieczy zmierzą się z Bruk-Betem.
We wtorek w ostatnim dniu zimowego „okienka transferowego” z ruchem pożegnał się szybki skrzydłowy Kamil Mazek. 22-letni piłkarz po dwóch latach występów w barwach „Niebieskich” został sprzedany do Zagłębia Lubin.
Przejdź na Polsatsport.pl