Binkowski wyzwał na pojedynek Najmana! "Chcę dychę amerykańskich"
Artur Binkowski (16-5-3, 11 KO) jest gotów wrócić ze sportowej emerytury. 42-latek chciałby walczyć z Marcinem Najmanem (15-4, 11 KO). Postawił przy tym jeden warunek.
W mediach ostatnio było głośno, że Najman chciałby pójść ścieżką Federacji KSW i zorganizować galę na PGE Narodowym. Wydarzenie miałoby się odbyć w przyszłym roku. Binkowski chętnie wyszedłby do ringu, by sprawdzić się na tle Najmana. Chce jednak zarobić 10 tysięcy dolarów.
- Marcinku, nie znam cię, zbytnio nie przepadam za tobą (...). Wiemy dobrze, że boksować nie umiesz, walczyć potrafisz. Ja ci daję szacunek za to, że ludzie o tobie słyszeli, dlatego ludzie chcą, żebym wyszedł z tobą do ringu po raz ostatni i się pożegnał - powiedział Binkowski na YouTube'ie.
- Ja chcę dychę, dychę amerykańskich, pamiętaj że rozmawiasz z olimpijczykiem i będzie mnóstwo ludzi. Jeśli jesteś w stanie zrobić galę, zapłacić mi dyszkę i dwa przeloty, dla mnie i dla trenera z Kanady, ja przylecę i będziemy się napier... Pierwszą rundę czy dwie nawet ci odpuszczę, bo chcę poczuć twoją siłę, ale tylko boks a nie pełzamy jak węże. Rób to na listopad, ale przed jedenastym - dodał.
Słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi Binkowski ogłosił koniec kariery w 2014 roku. Większość swoich walk stoczył w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W Polsce występował trzy razy. W maju 2007 r. pokonał Toto Mubengę (12-8, 3 KO), w październiku 2013 roku przegrał z Krzysztofem Zimnochem (22-1-1, 15 KO), natomiast w kwietniu 2014 r. musiał uznać wyższość Michała Cieślaka (14-0, 10 KO).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze