El. MŚ 2018: Ormianie nie wierzą w zwycięstwo swojej drużyny
Kibice reprezentacji Armenii ze sporą sympatią do Polaków, ale bez wiary w swoją drużynę przybywają na stadion w Erywaniu, gdzie obie drużyny zagrają o godz. 18 w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata.
Ormianie, którzy z sympatią zagadywali i zaczepiali Polaków, skandowali: "Polsza, Polsza, Lewandowski" czy mówili "Cześć, jak się masz?".
Polacy nie pozostawali dłużni i również miło odnosili do miejscowych. - Szkoda mi was, bo niestety wygramy dzisiaj wysoko. Lewandowski strzeli trzy gole – mówił do Ormian Marek z Warszawy.
W przeciwieństwie do poprzednich dni w czwartek w Erywaniu jest ciepły i słoneczny. Wcześniej często padał deszcz. Ulice w okolicach stadionu są jednak zatłoczone i najlepszą formą dotarcia na obiekt jest dojście pieszo.
Kilka godzin przed meczem polscy kibice w jednym z hoteli w Erywaniu przekazali miejscowej Polonii około 200 kg książek.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni polskim kibicom, bo te książki są dla nas bezcenne. Do tego meczu przygotowywałam się od kilku dni – wyprałam szalik i czapeczkę w biało-czerwonych barwach. Nie mam wątpliwości, że Polacy wygrają. Nie będzie to jednak łatwe spotkanie, bo Ormianie to bardzo zawzięty naród – podkreśliła natomiast Marzena Kurach-Aghamiryan, która od 15 lat mieszka w Erywaniu.
Początek meczu o godz. 18.
Komentarze