Hit Premier League na remis!
Liverpool zremisował bezbramkowo na własnym obiekcie z Manchesterem United. Hit tej kolejki Premier League zawiódł kibiców, którzy nie mogli oglądać zbyt wielu groźnych sytuacji.
Starcie tych dwóch zespołów, jak zawsze, było przedstawiane jako pojedynek dwóch charyzmatycznych trenerów – Jurgena Kloppa i Jose Mourinho. Niemiec i Portugalczyk zmierzyli się ze sobą w roli szkoleniowców siedmiokrotnie. Ten pierwszy zwyciężył trzykrotnie i poniósł tylko jedną porażkę 0:2, po której jego zespół i tak awansował do finału Ligi Mistrzów, bo w pierwszym meczu wygrał 4:1 po czterech bramkach Roberta Lewandowskiego. W roli szkoleniowców obecnych drużyn zanotowali dwa remisy w Premier League.
Niemiec musiał sobie radzić w sobotnim szlagierze bez czołowego strzelca swojego zespołu, Sadio Mane. Mourinho nie mógł skorzystać z Belga Marouane'a Fellainiego i Francuza Paula Pogby. Widać było przede wszystkim brak snajpera Liverpoolu. Choć gospodarze prowadzili grę i dużo częściej znajdowali się pod polem karnym rywala, to nie potrafili konkretyzować swoich akcji. Jeśli chodzi o groźne sytuacje, to takich było jak na lekarstwo. Dla Liverpoolu świetną okazję zmarnował Joel Matip. Trzeba też docenić kapitalną interwencję bramkarza gospodarzy. David De Gea popisał się niezwykłym refleksem. Dla Manchesteru dobrą sytuację miał Romelu Lukaku, który ładnie przedarł się w pole karne, ale także przegrał pojedynek z bramkarzem.
W drugiej połowie, pomimo nadziei, nie oglądaliśmy bardziej emocjonującego spotkania niż to miało miejsce w pierwszej części gry. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 57. minucie Emre Can po bardzo dobrym dośrodkowaniu Joe Gomeza, ale Niemiec nie trafił czysto w piłkę. Poza tą sytuacją żaden z bramkarzy nawet przez moment nie musiał się obawiać strzałów rywali, bo takich nie było… albo były niecelne. To trzeci kolejny remis w starciach tych dwóch zespołów.
Liverpool po tym bezbramkowym remisie ma 13 punktów na koncie i jest szósty. Punkt pozwolił Manchesterowi, przynajmniej na chwilę, wskoczyć na pozycję lidera Premier League.
Liverpool - Manchester United 0:0
Liverpool FC: Mignolet - Gomez, Matip, Lovren, Moreno - Henderson, Wijnaldum, Can, Salah (Oxlade-Chamberlain 78), Coutinho (Sturridge 79) - Firmino (Solanke 87)
Manchester United: De Gea - Valencia, Jones, Smalling, Darmian - Herrera, Matić - Young (Lindelof 90 + 3), Mychitarian (Lingardd 64), Martial (Rashford 65) - Lukaku
KONIEC! Nie był to mecz na miarę hitu Premier League.
Matip nad bramką!
Ostatnia akcja i rzut rożny dla Liverpoolu.
Arbiter doliczył trzy minuty.
Za Firmino wchodzi Solanke.
Żółta kartka dla Younga.
10 minutes left. #MUFC have been happy to restrict Liverpool.
— Match of the Day (@BBCMOTD) 14 października 2017
Is it time for a gamble from either side?#LIVMUN 📻📱 https://t.co/cUsQe2u14A pic.twitter.com/wuaHk5w66H
Dobrze pociągnął piłkę do boku pola karnego Can. Na poprawkę jego strzału czekał już Sturridge, ale na posterunku był De Gea.
Pierwsza żółta kartka w tym meczu. Smalling faulował Coutinho.
Z 16 metrów uderzał Salah, ale próba była niecelna.
I już mamy kolejną zmianę. Za Martiala wchodzi Rashford.
Najpierw jednak w miejsce Mkhitaryana melduje się na boisku Lingard.
Do rozgrzewki ruszył Marcus Rashford.
Szansa dla gospodarzy! Świetna centra Gomeza, ale nie trafił czysto w piłkę Can.
Dobre otwierające podanie Coutinho do Firmino, ale ten znów był na spalonym.
Szansa dla Liverpoolu, ale na spalonym był Firmino.
Obie drużyny nie zrobiły w przerwie zmian.
WRACAMY DO GRY! Liczymy na większe emocje.
Mohamed Salah's first half by numbers vs. Man Utd:
— Squawka Football (@Squawka) 14 października 2017
88% pass accuracy
6 take-ons
2 shots
2 chances created
A danger in the final third. pic.twitter.com/oRcFFKHeBm
No goals, but no shortage of action #LIVMUN pic.twitter.com/1UZ3OUNG7M
— Premier League (@premierleague) 14 października 2017
Koniec pierwszej połowy! Obie drużyny mieli po jednej świetnej sytuacji, ale to Liverpool jest drużyną lepszą.
Arbiter doliczył minutę do pierwszej połowy.
Świetna szansa dla Manchesteru! Lukaku przedarł się w pole karne, ale jego strzał obronil Mignolet!
Salah uderzył z woleja, ale prosto w ręce bramkarza gości.
David De Gea doing David De Gea things pic.twitter.com/WHjb9E8dhZ
— B/R Football (@brfootball) 14 października 2017
Ależ znakomita sytuacja! Najpierw kapitalnie interweniował De Gea po strzale Matipa, a następnie niecelnie dobijał Salah.
Z 18 metrów z woleja uderzał Matić! Serb niewiele się pomylil.
Słabszy fragment tego spotkania. Piłka znajduje się głównie w środkowej strefie boiska.
Fatalne dośrodkowanie Lukaku. Piłka na aucie...
Ander Herrera made 7 tackles in the opening 18 minutes at Anfield; more than the entire Liverpool side (4) combined.
— Squawka Football (@Squawka) 14 października 2017
Tearing about. pic.twitter.com/r4UYQFM6uw
Anemiczny strzał z dystansu Firmino. Liverpool zdecydowanie przeważa, ale brakuje konkretyzowania akcji.
Liverpool w natarciu. Strzał Gomeza z boku pola karnego zablokował Martial.
Wijnaldum przełożył sobie piłke na lewą nogę i zdecydował się na strzał zza szesnastki. Piłke w rękach ma De Gea.
Liverpool zdecydowanie częściej jest przy piłce, ale nie miał jeszcze stuprocentowej sytuacji.
Matip włączył się do akcji ofensywnej Liverpoolu, ale jego strzał z dystansu był bardzo niecelny.
Centra Firmino w pole karne, ale De Gea nie miał problemów ze strzałem Wijnalduma.
Spokojny początek. Liverpool cierpliwie formuje atak pozycyjny.
Nasi ludzie są w Liverpoolu ;)
No to czas na match day👊come one LFC💪 pic.twitter.com/PgZ1lJhwcq
— MARCIN FEDDEK (@MFEDDEK) 14 października 2017
ZACZYNAMY!
Oba zespoły już wychodzą na murawę.
A na trybunach...
W ekipie gości zabraknie Belga Marouane'a Fellainiego i Francuza Paula Pogby.
To ładne :)
Hope they both lose to be honest. pic.twitter.com/YIvUlTnYVa
— Adam Keyworth (@adamkeyworth) 14 października 2017
W takim składzie zagra dziś Manchester.
Today's #MUFC line-up for #LIVMUN... ⚪️ pic.twitter.com/zR4rbRJoUV
— Manchester United (@ManUtd) 14 października 2017
Oto wyjściowa jedenastka gospodarzy!
A reminder of #LFC's starting line-up today...
— Liverpool FC (@LFC) 14 października 2017
Up the Reds! 🔴 pic.twitter.com/rU5PEPvfJR
Liverpool gra dziś bez Sadio Mane. Zobaczmy ile traci Jurgen Klopp.
Liverpool z Mane: 38 meczów/23 zwycięstwa/86 strzelonych goli
Liverpool bez Mane: 21 meczów/9 zwycięstwa/28 strzelonych goli
Naszą relację na żywo rozpoczniemy już o 13:15.
Komentarze