Kolejny seks-skandal w Anglii! Gwiazdor Premier League posunął się za daleko
Premier League jest ligą bogatą nie tylko, jeśli chodzi o finanse, ale także... skandale. Bardzo często na jaw wychodzą sprawy, które nie mają nic wspólnego ze sportem, a winnymi okazują się piłkarze, których do tej pory nie podejrzewalibyśmy o różnego typu podejrzane zachowania. Tymczasem wydaje się, że będziemy świadkami kolejnej afery...
W Anglii już teraz jest głośno o kolejnej seks-aferze. Wszystko za sprawą zeznania Alexandry Nord - byłej zawodniczki Queens Park Rangers. Wyznała ona, że w 2012 roku poznała gwiazdora Premier League w jednym z klubów w Londynie. Twierdzi, że została zwabiona przez niego do hotelu - miał jej kupić jedzenie, a później zabrać z powrotem do klubu. Sprawy poszły jednak w zupełnie innym kierunku...
Jak relacjonuje Nord, obudziła się nagle i zobaczyła mężczyznę z "częściami ciała, które nie powinny być w tym konkretnym miejscu". Wcześniej mężczyzna zadbał też, by Szwedka nie miała na sobie swoich ubrań... A przecież umawiali się inaczej, gdyż piłkarz nalegał, by na koniec wróciła do niego i oczywiście zapewnił ją, że będzie spała w innym pokoju...
Szczegółowo opisała też, jak poznała piłkarza, którego nazwiska nie chciała wymienić.
- Był taki facet, który mnie podrywał, ale nie byłam nim zainteresowana, ale on cały czas próbował przekonań i moją przyjaciółkę, byśmy przyszli do ich stolika na drinka. Przedstawił się, ale jego imię nic dla mnie nie znaczyło, więc wpisał je w wyszukiwarce i powiedział, że gra w hiszpańskim klubie. Zaczęliśmy rozmawiać o piłce i znaleźli wspólne tematy - przyznała.
Ostatecznie z ich związku nic nie było, a Szwedka regularnie odrzucała zaloty piłkarza. Ostatecznie jednak - jak wcześniej opisaliśmy - trafiła z nim do hotelu, lecz chciała wrócić do klubu, gdyż została tam jej koleżanka. Po tym, jak obudziła się bez ubrań, była przerażona i nie wiedziała "jak daleko to wszystko zaszło".
- Byłam zła, później zawstydzona i pomyślałam, że może się na coś zgodziła? Zapamiętałam tylko, że nigdy nie chciałam skończyć w takiej sytuacji. Nigdy nie dałam mu pozwolenia na dotykanie mnie bez mojej zgody - napisała na swoim blogu.
Dodała też, że menadżer - albo ktoś podający się za niego - piłkarza kontaktował się z nią i zasugerował, by siedziała cicho, bo to może zrujnować jego karierę. - Miał żonę, a ona była w ciąży - wyznała Nord.
Tak prezentuje się Nord:
Jedno jest pewne - o tej sprawie będzie jeszcze głośno, a tajemniczy piłkarz nie może czuć się bezpiecznie...
Przejdź na Polsatsport.pl