Pjongczang 2018: Koreańskie saneczkarstwo z... niemieckimi wzmocnieniami
Była mistrzyni świata juniorek w saneczkarstwie Aileen Frisch od niedawna startuje w reprezentacji Korei Południowej. W sztabie są też trzej trenerzy z Niemiec. Azjaci szykują się do igrzysk w Pjongczangu, choć zdaniem fachowców nie mają wielkich szans na sukcesy.
Frisch zdobyła złoty medal MŚJ w 2012 roku w Winterbergu, a niedługo później zaczęła skutecznie rywalizować z seniorkami. W styczniu 2013 zajęła trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata w Koenigssee. Później tak dobrze już nie było i w 2015 roku zakończyła karierę, twierdząc, że ma niewielkie perspektywy na przyszłość. Do saneczkarstwa wróciła w tym roku, ale w kadrze koreańskiej.
Frisch jest po kontuzji i jeszcze nie wróciła do formy. Koreańczycy mają w reprezentacji po trzech zawodników i zawodniczki oraz jedną dwójkę, ale u siebie na igrzyskach olimpijskich mogą się liczyć tylko w drużynie w walce o ósemkę. W tym sezonie trzy razy z nimi rywalizowaliśmy i zawsze wygrywaliśmy - powiedział trener polskiej ekipy narodowej Marek Skowroński.
W klasyfikacji generalnej PŚ Frisch zajmuje odległe 28. miejsce. Więcej punktów od niej zdobyły m.in. Ewa Kuls-Kusyk i Natalia Wojtuściszyn, które są sklasyfikowane ex aequo na 23. pozycji. - Koreańską reprezentację prowadzi trzech trenerów, a wśród nich były bobsleista Andre Lange (czterokrotny mistrz olimpijski). Większość krajów ma przynajmniej trzech szkoleniowców, a u nas jestem ja i fizjoterapeuta Łukasz Jaworski, który jest bardzo potrzebny zawodnikom. Jest z nami na każdych zawodach - dodał polski trener.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze