Salah drugi w wyborach prezydenckich w Egipcie! Nawet nie startował

Do urn wyborczych udało się tylko 42 procent uprawnionych do głosowania, co jest słabszym wynikiem niż przed czterema laty. Wybory zdominował urzędujący przez ostatnie lata Sisi otrzymując aż 92 proc. głosów (około 23 mln). Jego największy i tak naprawdę jedyny rywal, Musa Mustafa Musa uzyskał jedynie 3 proc. poparcia.

W Egipcie nikogo nie zdziwiła wysoka wygrana Sisiego. Zadziwiający jest jednak inny fakt. Aż milion głosów zostało unieważnionych, gdyż wyborcy dopisywali na kartach "Mohamed Salah". To około 4 procent. Oznacza to, że piłkarz Liverpoolu zająłby drugie miejsce, gdyby startował w wyborach.

Salah to obecnie bohater narodowy w Egipcie. Piłkarz "The Reds" przeżywa najlepszy okres w karierze, prowadzi w klasyfikacji strzelców Premier League i jest jednym z najlepszych zawodników ligi. Już w czerwcu razem z reprezentacją Egiptu, 25-latek rozpocznie zmagania w mistrzostwach świata, do których "Faraonowie" wracają po 28 latach. W grupie zmierzą się z Rosją. Arabią Saudyjską oraz Urugwajem.