Lebedew: Chciałem zostać w Polsce
Nowy trener siatkarzy Aluronu Virtu Warty Zawiercie Mark Lebedew przyznał, że chciał zostać w polskiej ekstraklasie. „Kocham tę ligę. Jestem naprawdę podekscytowany bardzo interesującym projektem w Zawierciu” – powiedział były szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
Lebedew na początku maja zastąpił w Aluronie Włocha Emanuele Zaniniego, który doprowadził beniaminka ligi do dziewiątego miejsca.
Australijczyk w styczniu został zwolniony z funkcji szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla, gdzie jego miejsce zajął Ferdinando De Giorgi. Cały czas pozostaje selekcjonerem reprezentacji swojego kraju. Mieszka w Żorach, gdzie znalazł polską żonę i dom. Ma kilkuletniego syna.
„Miałem wiele telefonów z klubów polskich i zagranicznych, ale chciałem zostać w polskiej ekstraklasie, bo kocham tę ligę. Jestem naprawdę podekscytowany bardzo interesującym projektem w Zawierciu. Oczywiście, fakt, że będę niedaleko domu też ma znaczenie” – wyjaśnił Lebedew.
Przyznał, że w następnych rozgrywkach chce poprawić lokatę Aluronu.
„Każdy zespół chce osiągnąć wynik lepszy, niż poprzednio. Zdecydowanie chcemy się znaleźć w czołowej ósemce" – zadeklarował.
Podkreślił, że budowa drużyny trwa.
„Mamy już kandydatów do gry w kolejnym sezonie, trochę starych, trochę nowych, ale zespół nie jest jeszcze gotowy” – powiedział.
Zaznaczył, że podczas negocjacji z szefami Aluronu łączenie pracy z kadrą Australii nie było problemem.
“Nawet o tym nie rozmawialiśmy. Przy pierwszym spotkaniu prezes powiedział, że dla jego klubu to wielki zaszczyt mieć trenera pracującego z reprezentacją” – wyjaśnił Lebedew.
Drugim szkoleniowcem w Aluronie pozostał Dominik Kwapisiewicz, który współpracował wcześniej z Zaninim.
Australijscy siatkarze, tak jak rok wcześniej, przyjechali na zgrupowanie do Jastrzębia–Zdroju.
„Tu trwa nasz główny obóz przygotowawczy przed Ligą Narodów. Na mecze sparingowe pojedziemy stąd do Niemiec i Włoch” – stwierdził trener.
Jego asystentem jest Luke Reynolds. Obaj pracowali w Jastrzębskim Węglu. Reynolds rok temu odszedł, by objąć samodzielnie niemiecki Berlin Recyclig Volleys, ale w lutym stracił tę pracę.
Start przygotowań siatkarzy Aluronu zależy od terminarza ligi.
„Nasz okres przygotowawczy potrwa 8–9 tygodni i liczę, że od początku będziemy niemal w pełnym składzie” – zakończył Mark Lebedew.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze