Kubiak: Nie oddam Leonowi miejsca w szóstce!
Podczas zgrupowania w Zakopanem z reprezentacją Polski po raz pierwszy trenował Wilfredo Leon. W przyszłym roku Kubańczyk z polskim paszportem będzie już mógł zagrać w biało-czerwonych barwach. – Co będzie, jeśli wygryzie z szóstki Michała Kubiaka? – zapytał Jerzy Mielewski na kanale "Prawda Siatki". – Nie oddam! – odpowiedział kapitan reprezentacji Polski.
Wilfredo Leon w biało-czerwonych barwach będzie mógł zagrać dopiero w przyszłym sezonie, w lipcu 2019 roku. Jeśli zachowa obecną formę, będzie murowanym kandydatem do gry w wyjściowym składzie.
– Od samego początku gry w reprezentacji powtarzam jedną rzecz: jeżeli ktoś jest od kogoś lepszy, to powinien grać. Leon jest bardzo dobrym zawodnikiem i jeżeli przy naszym systemie grania będzie tak samo dobrym zawodnikiem, to nie widzę najmniejszych przeszkód, by on grał. Natomiast na pozycji przyjmującego są dwa miejsca. Przy założeniu, że on wejdzie do naszej reprezentacji i będzie grał tak jak gra, to jest jeszcze jedno miejsce, o które wszyscy będziemy się bić – twierdzi Michał Kubiak.
– Gdyby ktoś miał wątpliwości, że Leon może coś dać tej kadrze, to albo byłby zazdrosny, albo bałby się o swoje miejsce, albo nie znał się na siatkówce. To, co ten chłopak wyprawiał przez kilka ostatnich sezonów jest niesamowite – przyznaje reprezentant Polski.
Kapitan biało-czerwonych jest pod wrażeniem gry i siatkarskich umiejętności Leona:
– Jestem pod wrażeniem tego, jak radzi sobie w trudnych momentach, bo przecież gra pod ogromną presją. Pomijam to, że ma braki w przyjęciu, bo każdy ma lepsze i słabsze strony... Nie chcę powiedzieć, że jest najlepszym siatkarzem świata, bo wokół niego jest jeszcze kilku zawodników, ale na pewno jest jednym z najlepszych.
Uważa też, że nie należy traktować go jako kogoś obcego:
– Nie traktuję Leona jako obcokrajowca. Poza tym, że gra w zagranicznych klubach, na co dzień mieszka u nas. Ma żonę Polkę, mają córkę, mają tu dom. Musimy go traktować jako jednego z naszych. Dobrze, że przyjechał do nas do Zakopanego, bo jak przyjedzie na kadrę w przyszłym roku, to już nie będzie "nowy" Leon, tylko będzie to zawodnik, którego znamy, który już z nami był – dodaje Kubiak.
Cała rozmowa Jerzego Mielewskiego z Michałem Kubiakiem w załączonym materiale wideo. Zapraszamy do śledzenia kanału "Prawda siatki".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze