Dziekanowski: Decyzje Brzęczka dotyczące Kuby zawsze będą budzić kontrowersje

Piłka nożna
Dziekanowski: Decyzje Brzęczka dotyczące Kuby zawsze będą budzić kontrowersje
fot. PAP

Selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek ogłosił powołania na najbliższe spotkania z Włochami i Portugalią. Do kadry wracają piłkarze pominięci w pierwszych powołaniach, m.in. Kamil Grosicki czy Artur Jędrzejczyk. Specjalnie dla Polsatsport.pl nasi eksperci Dariusz Wdowczyk i Dariusz Dziekanowski skomentowali decyzje selekcjonera.

Dariusz Wdowczyk: Niewiele się pozmieniało w porównaniu do wrześniowych powołań. Trener pokazał, że "Grosik" i "Jędza" nie zniknęli z jego radaru. W ostatnich meczach nasze skrzydła nie wyglądały tak jak powinny, więc to naturalne, że Kamil wrócił. Zarówno on jak i Jędrzejczyk znów grają w swoich klubach, więc nie dziwi mnie ich powrót do reprezentacji. Widać, że do kadry dochodzi coraz więcej piłkarzy z naszej ligi. Uważam, że ta mieszanka Ekstraklasy z ligami zagranicznymi wyjdzie nam na dobre.


Jestem przekonany, że Jerzy Brzęczek nie skreślił jeszcze nikogo. Brak takich piłkarzy jak Romanczuk czy Teodorczyk, można wytłumaczyć ograniczoną liczbą miejsc w drużynie. Na pewno selekcjoner jest w stałym kontakcie z piłkarzami.

 

Powołanie Kuby jak najbardziej rozumiem, jego doświadczenie jest bardzo przydatne w obliczu dużej liczby powołań młodych zawodników. Na pewno Jerzy Brzęczek nie sugeruje się pokrewieństwem. Zarówno Kuba jak i trener czuliby się z tym źle. Jak już mówiłem nasze skrzydła kuleją, więc skoro Błaszczykowski może coś wnieść do gry, to czemu go nie powoływać? Obecnie w polskiej drużynie trwa przegląd dostępnych piłkarzy. Bez wątpienia wkrótce zostanie wybrana najsilniejsza kadra z możliwych.

 

Dariusz Dziekanowski: Zawodnicy powołani we wrześniu poniekąd spełnili oczekiwania trenera, skoro wielkich zmian w składzie nie ma. Artur Jędrzejczyk wrócił do kadry, bo znowu zaczął grać, w dodatku jest w formie. Kamil Grosicki jest ważnym elementem kadry w ostatnich lat, więc nie może od tak zniknąć. Poukładał sobie życie po nieudanym transferze, zaczął zbierać minuty w Championship. To logiczne, że selekcjoner chce go sprawdzić. Podczas zgrupowania "Grosik" będzie pod stalą obserwacją sztabu szkoleniowego. Myślę, że nieraz porozmawia z trenerem Brzęczkiem o swojej roli.

 

Skład kadry nie jest zamknięty, a powoływani są zawodnicy w formie. Michał Pazdan aktualnie nie gra w Legii, a gdy grał popełniał karygodne błędy. Teodorczyk nie dostaje powołań, bo mamy trzech napastników, którzy grają i strzelają. Krzysztof Piątek będzie lepszy ze zgrupowania na zgrupowanie. Doświadczenie zdobyte w Genui wkrótce przełoży na mecze w reprezentacji.

 

Co do Kuby Błaszczykowskiego, uważam, że każda decyzja Jerzego Brzęczka wzbudzi kontrowersje. Warto zauważyć, że rola Kuby w kadrze się zmienia. Już nie szarżuje na bramkę jak miał to w zwyczaju. Trener widzi w nim raczej osobę, która swoim doświadczeniem wprowadzi w drużynie spokój w kluczowych momentach meczów.

MM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie