FIVB planuje zmiany. Będą korzystne dla reprezentacji Polski?

Na podstawie informacji uzyskanych od Mirosława Przedpełskiego, członka Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej prezentujemy proponowane zmiany dotyczące formatów rozgrywania Siatkarskiej Ligi Narodów, Mistrzostw Świata 2022, Pucharu Świata 2019 i 2023 oraz Klubowych Mistrzostw Świata dla obu kategorii płci. FIVB podjęła też kilka ogólnych ustaleń. Jednym z nich jest propozycja nowego, testowego rankingu, w którym punktowane będą poszczególne mecze a nie całe turnieje. Równolegle jednak cały czas prowadzony będzie aktualnie obowiązujący ranking z tradycyjną formułą punktowania. Po fazie eksperymentalnej władze światowej federacji sprawdzą, który z rankingów lepiej odzwierciedla rzeczywistość – ten pojedynczych spotkań czy całych imprez. Zdecydowano także, że do 2021 roku kalendarz rozgrywek pozostanie bez zmian, czyli z podziałem na sezon ligowy i reprezentacyjny.

 

Co zaś do konkretnych imprez to w przypadku Siatkarskiej Ligi Narodów rozszerzona zostanie runda finałowa, w której zagra nie sześć, a osiem drużyn. Ich rywalizacja odbędzie się zgodnie z zasadami rozgrywania fazy play off – z czterech par do ścisłego finału awansują cztery zwycięskie drużyny. Te ustalenia dotyczą obydwu płci.

 

Spore zmiany dotyczą też Mistrzostw Świata 2022 a pierwsze innowacje pojawią się już na etapie kwalifikacji. W przypadku panów do turnieju głównego automatycznie zakwalifikują się gospodarze (Rosja) i mistrzowie świata (Polska). Kolejnych uczestników czempionatu wyłonią mistrzostwa kontynentalne z których awansuje mistrz i wicemistrz (łącznie 10 drużyn). Pozostałych 12 uczestników wyłonią turnieje kwalifikacyjne – 24 najlepsze w rankingu drużyny (bez tych ekip, które są już pewne awansu) zostaną podzielone na sześć grup po cztery zespoły. Po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy zapewnią sobie prawo gry w mistrzostwach świata. W I fazie turnieju głównego zespoły podzielone zostaną na sześć czterodrużynowych grup. W następnej rundzie podzielone będą na cztery grupy po cztery drużyny. Trwają starania o to, by I fazę MŚ Polacy zagrali w Kaliningradzie. Ta propozycja spotkała się z dużą przychylnością FIVB i gospodarzy, co jest głębokim ukłonem w stronę polskich kibiców. 

 

Nieco inaczej wygląda sytuacja w Mistrzostwach Świata 2022 kobiet, bo tu pewne awansu „z automatu” są trzy drużyny – mistrzynie świata (Serbia) i dwóch gospodarzy (Holandia i Polska). W rywalizacji pań, podobnie jak u mężczyzn, pozostałych dziesięciu uczestników wyłonią mistrzostwa kontynentalne. Pozostałe wakaty uzupełnione zostaną również podczas turniejów kwalifikacyjnych, z tym, że u kobiet w związku z dwoma gospodarzami czempionatu, taką szansę otrzyma jedynie 11 drużyn (zwycięzcy i drugie miejsca z grup). Zespół z drugiego miejsca o najsłabszym bilansie pożegna się z mistrzostwami świata. W I fazie czempionatu dwadzieścia cztery uczestniczące drużyny podzielone zostaną na cztery grupy po sześć zespołów. W drugiej fazie natomiast utworzone zostaną dwie ośmiodrużynowe grupy.

Co ciekawe, jednym z przeciwników awansu mistrzów globu bez uprzednich eliminacji był Aleksandar Boricić, prezydent Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej, który tym samym wydłużał drogę dwóch europejskich, mistrzowskich zespołów.

 

Kolejną imprezą, której nie ominęły zmiany jest Puchar Świata. W tegorocznych rozgrywkach zdecydowano się na możliwość zgłoszenia do turnieju aż 25 zawodników na sześć tygodni przed startem imprezy. Co więcej ostateczną meczową „14” trener będzie mógł zgłosić aż na 24 godziny przed rozpoczęciem spotkania. Taki układ pozwoli na większe roszady w składach, a przede wszystkim umożliwi spokojny przylot do Japonii zawodnikom, którzy dzień wcześniej zakończą mistrzostwa Europy. Kilka dni temu FIVB podała dokładnych uczestników PŚ kobiet i mężczyzn. W rywalizacji panów wystartują: gospodarz – Japonia, mistrz świata – Polska, Iran i Australia jako przedstawiciele AVC, Egipt i Tunezja (CAVB), Włochy i Rosja (CEV), USA i Kanada (NORCECA) oraz Brazylia i Argentyna (CSV). W rywalizacji kobiet zobaczymy: Japonię (gospodarz), Serbię (mistrzynie świata), Chiny i Koreę (AVC), Kamerun i Kenię (CAVB), Rosję i Holandię (CEV), USA i Dominikanę (NORCECA) oraz Brazylię i Argentynę (CSV). Zwycięzcy i zwyciężczynie otrzymają 600 tys. dolarów dla drużyny i dodatkowe 30 tys. dla Federacji. Drugie miejsca otrzymają 300 tys. i 15 tys. dolarów, a trzecie 100 tys. i 10 tys. dolarów. Dodatkowa zmiana w Pucharze Świata dotyczy koszulek, na których oprócz flag narodowych mają pojawić się także skróty krajów (w przypadku Polski będzie to POL). Ustalono także, że Puchar Świata 2023 będzie dawał kwalifikację olimpijską na IO Paryż 2024 dla dwóch najlepszych drużyn. 

 

Ostatnie regulacje wprowadzono w Klubowych Mistrzostwach Świata. Najbliższe rozgrywki kobiet odbędą się w Chinach i zagra w nich osiem drużyn, które powalczą w formacie play off, z awansem czterech ekip. Nieznany jest natomiast gospodarz turnieju męskiego, jednak na pewno nie odbędzie się on w Polsce. Niepewna jest także formuła zawodów, a prawdopodobny jest start jedynie dwóch drużyn – zwycięzcy Ligi Mistrzów i klubowego mistrza Ameryki Południowej, które zmierzą się w bezpośrednim meczu o tytuł klubowego mistrza świata.  

 

Dyskutowane i proponowane przez FIVB zmiany są korzystne z punktu widzenia Polski. Automatyczny start mistrza świata i gospodarza w czempionacie globu gwarantuje udział w turnieju obydwu polskich reprezentacji. Przychylność dla meczów I fazy rozgrywanych w Kaliningradzie, daje nadzieję, że polscy kibice będą mogli wspierać na żywo dwukrotnych mistrzów świata, w drodze po trzeci tytuł mistrzowski. Wydłużenie czasu zgłaszania „14” a także zwiększenie liczby zawodników w Pucharze Świata pozwala nam z kolei na walkę w imprezie, nawet jeśli odbędzie się ona bezpośrednio po mistrzostwach Europy. 

Przejdź na Polsatsport.pl