Szymański: Jeśli przegrałbym z Talarkiem, to na pewno byłby koniec kariery

Sporty walki

- To jest konsekwencja pewnych działań. Mierzę albo wysoko, albo wcale. Jeśli przegrałbym w sobotę z Talarkiem, to na pewno byłby koniec kariery - stwierdził Patryk Szymański (19-1, 10 KO). W sobotę na gali MB Boxing Night: Ostatni Taniec czeka go pojedynek z Robertem Talarkiem (23-13-2, 15 KO).

Artur Łukaszewski: Talarek pewny siebie. Talarek faworytem w swoim mniemaniu. Jak to oceniasz?

 

Patryk Szymański: Wszystko zweryfikuje ring. Ja jestem pewny swego i świetnie przygotowany. Mam nadzieję, że udowodnię to w ringu.

 

Nie narzuciłeś sobie zbyt wielkiej presji, mówiąc, że jeśli przegrasz, to skończysz karierę?

 

Myślę, że nie. To jest konsekwencja pewnych działań. Mierzę albo wysoko, albo wcale. Jeśli przegrałbym w sobotę z Talarkiem, to na pewno byłby koniec kariery. Nie zamierzam boksować na małych galach. Chcę sięgać po najwyższe laury. Ostatnia walka była wypadkiem przy pracy i cenną lekcją.

 

Talarek to silny rywal. Silny fizycznie. Jak chcesz go przełamać?

 

Ja też się wzmocniłem, co widzi dużo osób. Czuję się mocny fizycznie i nie będę odstawał. Nie tylko siła wygrywa walki. Wiele innych atutów może pomóc zniwelować jego siłę. Tak chcę walczyć.

 

Transmisja gali MB Boxing Night: Ostatni Taniec od 17:30 w sobotę w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight oraz od 20.00 w Super Polsacie.

Artur Łukaszewski, MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie