Puchar Polski w Krakowie ostatnim krajowym sprawdzianem przed ME w ju-jitsu

"Obecność kadrowiczów w takich zawodach jak Puchar Polski jest obowiązkowa, ponieważ w takich turniejach wyłaniany jest skład na imprezy międzynarodowe. Jeśli ktoś chce rywalizować w mistrzostwach kontynentu i globu seniorów, młodzieżowców czy juniorów, musi pokazać się z jak najlepszej strony. Usprawiedliwieniem nieobecności są tylko kontuzje" - powiedział PAP trener reprezentacji w fightingu (walki sportowe) Jacek Szewczak.

 

W prowadzonej przez niego kadrze narodowej jest liczna grupa zawodniczek i zawodników, którzy niemalże mogą być pewnie udziału w ME w stolicy Rumunii (31 maja - 2 czerwca).

 

"Począwszy od najniższych kategorii mocne miejsce w obecnej kadrze mają Magdalena Giec (52 kg), Monika Helak i Małgorzata Błaszczyk (obie 57 kg), Walotek Marta (63 kg), Karolina Kowalczyk (70 kg), Sitko Justyna (+70 kg) oraz Patryk Urban (62 kg), Grzegorz Gros (69 kg), Dawid Karkosz i Michał Łysiak (77 kg), Tomasz Krajewski (85 kg), Sebastian Gąsior (94 kg), Rafał Riss i Arnold Ratajski (+94 kg). Jeśli chodzi o liderów naszej reprezentacji z pewnością są nimi Walotek, Sitko i Giec oraz Riss, Ratajski i Karkosz" - dodał szkoleniowiec z Olsztyna.

 

Natomiast w PP w ne-wazie (walki w parterze) w Krakowie zabraknie kilkorga czołowych kadrowiczów.

 

"Kłopoty zdrowotne wykluczą z sobotniego startu Klaudię Mitko, Kamila Umińskiego i Jędrzeja Loskę, a pod znakiem zapytania stoi występ Anny Augustyn-Mitkowskiej i mój. Mam naderwany mięsień dwugłowy uda i czekam na decyzję lekarza. Jeśli chodzi o całą reprezentację ne-waza mamy swój ranking i większość miejsc na ME w Bukareszcie jest już zajęta. Największy wybór był w kategoriach +środkowych+ czyli 77 kg i 84 kg. Cieszy, że na liście zgłoszeń do sobotnich zawodów jest sporo osób, a więc konkurencja będzie jeszcze większa i może ktoś tym występem zapewni sobie udział w ME" - stwierdził trener Piotr Bagiński.

 

Dwa tygodnie po Pucharze Polski, zaplanowany jest występ w Grand Prix - Paris Open.

 

"Turniej we Francji to już ostatni dzwonek przed mistrzostwami Starego Kontynentu. W ogóle do Paryża nie pojedzie część z seniorskiej kadry, a damy szansę młodzieżowcom, którym potrzebny jest występ w tak prestiżowej imprezie" - dodał 46-letni Bagiński.

 

Podczas ubiegłorocznych MŚ w Malmoe srebrne medale w formule ne-waza zdobyli Karolina Chłobuszewska (55 kg) i Bartosz Zawadzki (94 kg). Oboje są zgłoszeni do pucharu w Krakowie. Z kolei brązowe krążki wywalczyli: ne-waza - Augustyn-Mitkowska (49 kg), Mitko (62 kg), Gryz (56 kg), Loska (62 kg) i Maciej Kozak (85 kg)

 

Natomiast poprzedni ME odbyły się w Gliwicach. Po tytuły sięgnęli: Sitko (fighting, +70 kg i ne-waza, +70), Giec (fighting, 49), Martyna Bierońska (fighting, 55), Robert Henek (ne-waza, 77), Bagiński (ne-waza, 94), Mitko (ne-waza, 62). Srebrne medale zdobyli: Polok (ne-waza, 69), Paweł Bańczyk, ne-waza, 85), Bierońska (ne-waza, 55), Sandra Pniak, ne-waza, 62), a brązowe: Sandra Szopa/Ryszard Matuszczyk (duo show mixed), Riss i Ratajski (fighting, +94), Walotek (fighting, 62), Umiński (ne-waza,+ 94), Kozak (ne-waza, 85), Magdalena Zaszczudłowicz (ne-waza, +70).

 

W sezonie 2019 biało-czerwoni startowali już w PP w Jeleniej Górze, z kolei mistrzostwa Polski odbędą się jesienią w Sochaczewie. Dodatkowo rozgrywany jest turniej w formule ne waza no-gi (w spodenkach i koszulkach, a nie w kimonach).

 

"W grudniu będziemy organizatorami mistrzostw Europy w Gliwicach w tej odmianie ju-jitsu, a zawody zostaną połączone z międzynarodowym turniejem Polish Open gi. Od lat jako cała dyscyplina sportu sprawiamy mnóstwo radości polskim kiciom i wierzę w kolejne sukcesy w ME w Bukareszcie i Gliwicach oraz MŚ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mamy złotą drużynę i chcemy aby dalej pozostała złota, lecz do tego potrzebni są partnerzy, którzy pomogą naszym reprezentantom w ju-jitsu" - zapowiedział prezes Polskiego Związku Ju-Jitsu Tomasz Knap.