Szykują się zmiany w Realu, 500 milionów na letnie transfery
Mimo zwycięstwa 3:0 z Athletic Bilbao na Santiago Bernabeu, Real Madryt szykuję się na największą letnią bitwę od lat. Królewscy w kiepskim stylu przegrali wszystko w obecnym sezonie, a drużyna zamiast się rozwijać kompletnie zawiodła. Nic dziwnego, że Florentino Perez pracuje już nad letnimi transferami.
Pierwszym zakontraktowanym jest już Zinedine Zidane. Trener, który nawiązał z Realem do lat 50. i zdołał dwukrotnie obronić puchar Ligi Mistrzów już w marcu podpisał trzy letni kontrakt z Królewskimi. To on za zgodą prezesa ma przeprowadzić rewolucję w kadrze Los Blancos.
Francuz zdążył już zakontraktować dwóch Brazylijczyków Edera Militao środkowego obrońcę z FC Porto i melodię przyszłości Rodrygo skrzydłowego Santosu. Jest to jednak tylko przedsmak, bowiem jak informują francuskie media Zidane chciałby sprowadzić swojego rodaka Paula Pogbę.
Na transfery Perez przeznaczył pół miliarda Euro, z czego sto milionów zostało już wydane. Kolejne sto zarezerwowane jest na Edena Hazarda, który chce opuścić zespół The Blues i powalczyć z Realem o najważniejsze klubowe trofeum w europie.
Królewscy poza wyżej wymienionymi potrzebują jeszcze napastnika i defensywnego pomocnika. Na tę cel zostanie około 150 milionów. Najpoważniejszym kandydatem do przedniej formacji jest Luka Jović, który rozgrywa fenomenalny sezon w Eintrachcie Frankfurt i z którym doszedł do półfinału Ligi Europy. Nazwisko Serba jest o tyle gorące, że zabiega o niego także FC Barcelona, która chciałaby odmłodzić atak i znaleźć konkurenta dla Luisa Suareza. Gdyby madrytczykom nie udało się z Joviciem w obwodzie mają ekspresyjnego napastnika z Argentyny Mauro Icardiego.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze