Wichniarek o Lechia - Legia: Sędzia Stefański nie wypaczył wyniku meczu
- Wszyscy dyskutują teraz o arbitrze tego spotkania. Moim zdaniem to Lechia jest winna tego rezultatu, a w konsekwencji mogła już w sobotę przegrać mistrzostwo Polski - skomentował Artur Wichniarek. - Gdyby Lechia chciała to wygrałaby już mistrzostwo - dodał ekspert Polsatu Sport, dla którego nie zrozumiała jest dyskusja o sędziach.
Mecz nie stał na najwyższym poziomie, nie był to na pewno poziom Bundesligi. - Oglądałem ostatnio mecz Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk - Legia Warszawa. Faktycznie, jak zapowiadano był to mecz kolejki. Piłkarski poziom, może nie należał do najwyższych, ale sędziowie na pewno do tego poziomu się dostosowali - rozpoczął enigmatycznie Wichniarek.
- Było wiele kontrowersji, ale czy sędzia wypatrzył wynik spotkania? Tego chyba bym nie powiedział, bowiem od decyzji sędziego w sprawie rzutu karnego, nie zależy tak dużo. Pamiętajmy, że tego karnego jeszcze trzeba strzelić - przekonywał ekspert Polsatu Sport.
Lechia jest sama sobie winna. - Były to ważne decyzje w kluczowych momentach spotkania, mówimy tu, o sytuacji z początku spotkania, jak i w trakcie drugiej połowy, obie na niekorzyść Lechii. Jednak, mimo tych decyzji, w pierwszej połowie to Lechia zdominowała Legię, strzeliła bramkę na 1:0. Gdyby poszła za ciosem, nie moglibyśmy mówić o kontrowersji. Po prostu gdańszczanie wygraliby mecz i być może mistrzostwo Polski - kontynuował Wichniarek.
- Zachowanie Lechii po strzeleniu gola było niezrozumiałe, tym bardziej, że Legia w pierwszej połowie nie grała dobrego futbolu. Lechia powinna dobić rywala i pretensje może mieć tylko do siebie, że tego nie zrobiła. W drugiej połowie Legia zagrała zdecydowanie lepiej, zdominowała gospodarzy, strzeliła trzy gole i zasłużenie wygrała - ocenił były napastnik reprezentacji Polski.
Rezultat tego meczu wpłynął na wygląd tabeli. Teraz to Legia jest na autostradzie do mistrzostwa. Ostatnie wyboje mogą pojawić się w następnej kolejce, kiedy to drużyna Fornalika przyjedzie na stadion przy Łazienkowskiej. - Wszyscy dyskutują teraz o arbitrze tego spotkania. Moim zdaniem to Lechia jest winna tego rezultatu, a w konsekwencji mogła już w sobotę przegrać mistrzostwo Polski. Dzisiaj Legia ma trzy punkty przewagi i cztery kolejki do końca sezonu. Bardzo ciężko będzie teraz wydrzeć mistrzostwo z rąk warszawiaków. Ostatnią szansą będzie sobotni mecz z Piastem, który jest rewelacją tego sezonu. Wygrana z drużyną z Gliwic będzie kluczem do mistrzostwa w tym sezonie - zakończył Wichniarek.
WYNIKI I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze