Swędrowski: Sędzia Maroszek poległ, bo wycofał się ze swej decyzji

Siatkówka

Siatkarscy eksperci w magazynie #7strefa powrócili do kontrowersyjnej sytuacji z pierwszego meczu finału PlusLigi pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa (3:2). – Moim zdaniem nie było pomyłką to, czy sędzia Wojciech Maroszek odgwizdałby błąd, czy też by go nie odgwizdał. Jego największym błędem i tragedią tego spotkania było to, że się wycofał ze swej decyzji – powiedział Tomasz Swędrowski.

Pierwszy mecz finału PlusLigi zakończył się w atmosferze skandalu. Sędzia Wojciech Maroszek w końcówce tie-breaka przyznał punkt ONICO po ataku Nikołaja Penczewa i zakończył mecz. Po dłuższym zastanowieniu cofnął jednak swą decyzję, dopatrując się błędu w przyjęciu popełnionego przez Piotra Łukasika. Spotkanie toczyło się dalej, a siatkarze ZAKSY wygrali tie-breaka 17:15. Sędzia Maroszek został przez PLS zawieszony do końca sezonu 2018/19.
 
Czy zdaniem ekspertów arbiter postąpił słusznie, podejmując taką decyzję?
 
– Oglądałam tę sytuację kilkukrotnie. U nas, w żeńskiej lidze, takie odbicie zostałoby natychmiast odgwizdane. Po lepszych odbiciach były przerywane akcje – powiedziała Marta Wójcik. – To była próba ratowania sytuacji i na pewno ucierpiało na tym ONICO. Jako zawodniczka wiem, że jakbym usłyszała gwizdek i gdyby pozwolono mi się cieszyć, to trudno byłoby mi wrócić na parkiet i grać z chłodną głową. Nie wyobrażam sobie tego – dodała rozgrywająca, która w obecnym sezonie wywalczyła mistrzostwo Polski z ŁKS Commercecon Łódź.
 
– Mnie zęby bolą, jak widzę takie odbicie. Może to zabrzmi archaicznie i dziwnie, ale ja byłem przeciwnikiem przyjmowania piłki na palce. Nie wiem, może mnie tak uczono. Ja pamiętam jeszcze czasy, gdy trzeba było czysto odbić dołem, żeby nie było jakiegoś dźwięku imitującego podwójne odbicie. Ale skoro można, skoro to wymyślono, to trzeba się uczyć tego przyjęcia na palce – przyznał Tomasz Swędrowski.
 
– To jest rzecz do oceny, a wszystko, co podlega ocenie, jest oceniane różnie. Moim zdaniem nie było pomyłką to, czy sędzia Wojciech Maroszek odgwizdałby błąd, czy też by go nie odgwizdał. Jego największym błędem i tragedią tego spotkania było to, że się wycofał ze swej  decyzji. Mecz poległ, siatkówka poległa i zrobiła się ta cała awantura. Na jego niekorzyść działało jeszcze to, że tego nie można było sprawdzić, bo nie ma tego w punkcie regulaminu. Mógł jednak zrobić wyłom, podejść, poprosić o weryfikację wideo dla siebie. Niedźwiedzią przysługę zrobił mu jeszcze drugi arbiter, który podszedł i podpowiedział, że było tak, a nie inaczej. Mecz powinien być w tym momencie zakończony. Sędzia wybroniłby się przepisami, ale poległ, wycofując się z decyzji – dodał komentator Polsatu Sport.
 
– To niestety nie jest dobry okres dla naszej ligi. Liga i jej włodarze nie idą w odpowiednim tempie, by utrzymać się na takim poziomie, na jakim ewoluuje siatkówka. Zastanawiam się nad rolą komisarza i weryfikatora. Po co ci panowie stoją na meczu? Chyba tylko po to, by zrobić sobie zdjęcie z MVP spotkania. Posadźmy tam jeszcze pięć kolejnych osób – stwierdził Łukasz Kadziewicz.
 
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
 
Wyniki i terminarz meczów finałowych PlusLigi 2018/19:
 
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – ONICO Warszawa 2–0
 
2019-04-27: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – ONICO Warszawa 3:2  (25:23, 25:21, 20:25, 27:29, 17:15)
2019-05-01: ONICO Warszawa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 24:26, 22:25)
2019-05-04: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – ONICO Warszawa (sobota, godzina 17.30; transmisja – Polsat Sport)  
2019-05-08: ONICO Warszawa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (ewentualnie; środa, godzina 20.30)
2019-05-11: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – ONICO Warszawa (ewentualnie; sobota, godzina 17.30).  
 
RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie